Betis po raz pierwszy od dwóch miesięcy zwyciężył na swoim stadionie. W niedzielnym meczu 31. kolejki ligi hiszpańskiej drużyna prowadzona przez trenera Quique Setiena wygrała 2:1 z Villarrealem.
Niedzielne zawody rozgrywane na Estadio Benito Villamarin rozpoczęły się znakomicie dla gospodarzy. Już w 11. minucie Betis wyszedł na prowadzenie: Meksykanin Andres Guardado podał do Giovaniego Lo Celso, zaś Argentyńczyk w świetnym stylu przelobował bramkarza technicznym uderzeniem z linii szesnastego metra.
Villarreal zdołał jednak błyskawicznie wyrównać. Zaledwie 120 sekund po golu Lo Celso argentyński obrońca Ramiro Mori celnie uderzył piłkę głową po dośrodkowaniu Santiego Cazorli z rzutu rożnego.
W 63. minucie gry z drugiego gola tego wieczoru cieszył się Lo Celso. Pomocnik Betisu wykazał się zimną krwią w zamieszaniu w polu karnym w precyzyjnym strzałem skierował piłkę do bramki.
Villarreal mógł wyjechać z Sewilli z punktem, jednak w 89. minucie gry Cazorla nie wykorzystał rzutu karnego. Były reprezentant Hiszpanii fatalnie uderzył z jedenastu metrów, posyłając piłkę w sam środek bramki. Pau Lopez bez najmniejszych problemów poradził sobie z obroną tego strzału.
kwit, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
Najnowsze
Fabrizio Romano potwierdza! Manchester United prowadzi rozmowy w sprawie zakupu nowego lewego obrońcy
Premier League
Nowe informacje w sprawie stanu zdrowia Kyliana Mbappe!
La Liga
Paul Pogba łączony z kolejnym klubem! Możliwy powrót do ojczyzny
Ligi w Europie
Poznaliśmy pierwszą drużynę, która odpadła z tego sezonu Ligi Mistrzów!
Liga Mistrzów
