La Liga: Barcelona rozbiła Leganes!

Barcelona szybko rozpoczęła swoją kanonadę na Estadio Municipal de Butarque. Goście ze stolicy Katalonii potrzebowali zaledwie kwadransa, aby objąć prowadzenie w meczu rozgrywanym na przedmieściach Madrytu. Leo Messi podał na środku boiska do Luisa Suareza, ten przeprowadził dynamiczny rajd prawym skrzydłem, po czym oddał piłkę Argentyńczykowi, który błyskawicznie znalazł się w polu karnym. Messi ze stoickim spokojem sfinalizował akcję, otwierając tym samym wynik spotkania.

W 31. minucie Messi i Suarez zamienili się rolami. Tym razem to Argentyńczyk świetnie dostrzegł kolegę w polu karnym rywali, zaś urugwajski snajper dopełnił formalności, posyłając piłkę do siatki.

Gola strzelił Messi, bramkę zdobył Suarez, przyszła więc pora na Neymara. Trzeci z członków magicznego tria M-S-N wpisał się na listę strzelców tuż przed końcem pierwszej połowy. Messi fantastycznie poradził sobie z rywalami w środkowej strefie boiska, po czym wykonał prostopadłe podanie do Suareza. Urugwajczyk uniknął spalonego i na pełnym biegu wpadł w szesnastkę gospodarzy. Suarez mógł sam kończyć tę akcję, jednak podał do niepilnowanego Neymara, a ten kopnął piłkę do pustej bramki.

Na przerwę Barcelona schodziła więc z prowadzeniem 3:0.

Po zmianie stron mistrzowie Hiszpanii jeszcze dwukrotnie udzielili beniaminkowi lekcji futbolu. W 55. minucie arbiter podyktował rzut karny dla gości po faulu Unaia Bustinzy na Neymarze. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Lionel Messi.

Dziewięć minut później padła ostania bramka dla Barcelony tego popołudnia. Kapitalnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Rafinha – uderzona przez brazylijskiego pomocnika piłka znalazła się w samym okienku bramki Leganes.

W końcówce gospodarze powalczyli jeszcze o honorowe trafienie. Ich starania przyniosły efekt w 80. minucie meczu: Brazylijczyk Gabriel świetnie uderzył z rzutu wolnego, nie dając żadnych szans Ter Stegenowi.

Ostatecznie spotkanie na Estadio Municipal de Butarque zakończyło się rezultatem 5:1 dla Barcy. Dzięki sobotniej wygranej Duma Katalonii awansowała na pozycję lidera tabeli La Liga. Jest jednak mało prawdopodobne, aby pozostała na pierwszym miejscu po zakończeniu innych meczów czwartej kolejki.

kwit, PiłkaNożna.pl