Przejdź do treści

Ligi w Europie Bundesliga

Kuriozalna sytuacja w 2.Bundeslidze

Do nieprawdopodobnego zdarzenia doszło podczas sobotniego starcia pomiędzy MSV Duisburg i Ingolstadt w 2. Bundeslidze. Nie popisał się Mark Flekken, bramkarz gospodarzy, który w momencie strzelenia przez rywali gola znajdował się we własnej bramce i spokojnie popijał wodę z bidonu.


Do kuriozalnej sytuacji doszło w 18. minucie spotkania, kiedy to wspomniany Flekken chciał wykorzystać moment, gdy piłka znajdowała się na połowie przeciwnika i wszedł do bramki, by ugasić pragnienie. 


Bramkarz Duisburga nie zorientował się, że gra bardzo szybko przeniosła się jednak na połowę jego drużyny i piłka błyskawicznie znalazła się w jego polu karnym. Kolega Flekkena zgrał futbolówkę głową do własnego bramkarza, jednak ten nie miał o tym pojęcia, ponieważ był odwrócony do akcji plecami i spokojnie popijał wodę.

Nieobecność golkipera gospodarzy wykorzystał Stefan Kutschke, który dopadł do piłki i skierował ją do opuszczonej bramki. Kompletnie zaskoczony Flekken, kiedy już się zorientował, co się stało, stał niczym sparaliżowany, nie mogą przez jakiś czas wykonać żadnego ruchu.

Mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem Duisburga (2:1).






gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024