Warszawska Legia jest już w kolejnej rundzie Pucharu Polski, a już w środę powalczy o fazę grupową Ligi Mistrzów w pierwszym meczu ze Steauą Bukareszt. Michał Kucharczyk, który poprowadził Legię do awansu w PP nie ukrywa, że ciężko oderwać myśli od meczu w Rumunii.
– Jestem zadowolony ze swojego występu. Oczywiście nie ukrywam, że myśleliśmy już o meczu w Bukareszcie. Ciężko było się od tego odciąć – mówi Kucharczyk.
Pomocnik Legii strzelał już gole rumuńskiemu zespołowi (Rapidowi Bukareszt) i ma nadzieje, że powtórzy to osiągnięcie. – Nie mam nic przeciwko temu, żeby teraz było podobnie. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że na tym etapie nie mogliśmy trafić na słabszy zespół od nas. Steaua jest silna, ale na pewno do przejścia – twierdzi „Kucharz”.
pka, Piłka Nożna
źródło: Fakt
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 3/2025
