Kto zastąpi Felixa w Madrycie?
Wypożyczenie Joao Felixa z Atletico Madryt do londyńskiej Chelsea jest już coraz bliżej finalizacji. To wszystko sprawia, że włodarze madryckiego klubu poszukują zastępstwa dla Portugalczyka, a na swojej liście mają sześciu kandydatów.
Wypożyczenie Portugalczyka jest już coraz bliżej finalizacji, a w obliczu odejścia jego oraz wcześniej Matheusa Cunhi do Wolverhampton Wolves, sprawia, że włodarze Atletico poszukują nowego zawodnika, który wzmocniłby ofensywę madryckiej drużyny. Według dziennikarza serwisu sportowego „Relevo” Matteo Moretto na liście życzeń hiszpańskiego klubu znajduje się sześciu piłkarzy.
Listę życzeń ma otwierać zawodnik Barcelony – Memphis Depay. Holendrowi kończy się po tym sezonie kontrakt z Dumą Katalonii, co sprawia, że byłby ekonomiczną opcją dla klubu z Madrytu. Problem jednak w tym, że Depay nie jest w ostatnich miesiącach pierwszym wyborem Xaviego w Barcelonie, a w dodatku nie błysnął formą na ostatnim mundialu w Katarze i nie odbudował swojej wartości na rynku transferowym.
Pozostałymi kandydatami do zastąpienia Depaya są: Borja Iglesias z Realu Betis, Chimy Avila z Osasuny, Lucas Boye z Elche, Andre Silva z RB Lipsk oraz Vitinha z SC Bragi. Tu już jednak Atletico musiałoby w większości przypadków zapłacić więcej niż w przypadku Holendra. Tak jest zwłaszcza, jeśli mowa o Iglesiasie, który ma kontrakt do końca czerwca 2026 roku, a jego klauzula wykupu wynosi 28 milionów euro. Wartość rynkowa pozostałych napastników na rynku transferowym według portalu Transfermarkt wynosi z kolei od 8 do 24 milionów euro.
Atletico aktualnie zajmuje piąte miejsce w lidze, z jednym punktem straty do czołowej czwórki, która jest celem na koniec sezonu dla madryckiego klubu. Do liderującej w tabeli Barcelony strata wynosi już z kolei aż czternaście punktów, co sprawia, że szans na walkę o mistrzostwo Hiszpanii już praktycznie nie ma.
kczu/PiłkaNożna.pl