Trener Tadeusz Pawłowski zadebiutuje dzisiaj w roli szkoleniowca w barwach Wisły Kraków. Opiekun „Białej Gwiazdy” w swoim pierwszym meczu nie będzie mógł skorzystać z ikony krakowskiego zespołu – Pawła Brożka. Kto go dzisiaj zastąpi?
Dzisiejszy mecz Śląsk – Wisła będzie dla Tadeusza Pawłowskiego wyjątkowy. We wrocławskim zespole spędził prawie dwa lata (foto: Ł. Skwiot)
– Brożek jest coraz bliżej powrotu do zdrowia i w następnym meczu, czyli z Górnikiem Łęczna, już będzie z nami – powiedział szkoleniowiec podczas konferencji prasowej. Miejsce snajpera Wisły zajmie prawdopodobnie Zdenek Ondrasek. – Mamy nowy przód – jest Wiltalij Bałaszow, jest Ondrasek i dużą rolę będzie odgrywało to, jak szybko znajdą oni wspólny język w meczach ligowych – dodał.
Trener wierzy jednak, że jego atakujący są w stanie spełnić pokładane nadzieje. – Nasza liga jest bardzo atletyczna i oprócz sprytu i szybkości trzeba wykazać się też świetnym przygotowaniem motorycznym. Myślę, że mamy w tej chwili atak, który jest w stanie zagrozić każdemu zespołowi. Liczę, że chłopcy z przodu pokażą, że już się rozumieją i potrafią strzelać dla nas bramki – skomentował Pawłowski. – Ondrasek z dnia na dzień jest coraz lepszy. Nie jest jeszcze idealnie, bo był chory i brał antybiotyk.
Czy kibice Wisły mogą spodziewać się jeszcze wzmocnień w zimowym okienku transferowym? – Ciągle liczę, że ktoś do nas przyjdzie, ale nie chciałbym robić tego na siłę, że ma to być już. Jeśli ktoś miałby do nas dołączyć, to musi dać jakość i być wzmocnieniem. Interesuje nas druga linia – odpowiedział szkoleniowiec.
pgol, PilkaNozna.pl
źr. Wisła Kraków