Kto wyróżnił się w Betclic 1 Lidze przed przerwą reprezentacyjną?
Za nami 24 kolejka Betclic 1 Ligi. Wisła Kraków przegrała w Legnicy, Arka Gdynia kończyła w dziewiątkę w Łęcznej, a w meczu na dnie w Siedlcach nie udało się wyłonić zwycięzcy.
Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus.pl
JEDENASTKA KOLEJKI
Damian Węglarz (Arka) – w 17 meczu w gdyńskich barwach zachował 10 czyste konto. Na miano bohatera zasłużył w jednej z ostatnich akcji meczu, kiedy popisał się kapitalnym refleksem po strzale z kilku metrów. Węglarz obrał z gdyńskim klubem kurs na powrót do Ekstraklasy.
Ernest Terpiłowski (Polonia) – motor napędowy Czarnych Koszul. Kiedyś był kojarzony z ofensywą i nadal w niej się spełnia, lecz jako wahadłowemu doszło mu więcej obowiązków obronnych. Asysta przy jednym z dwóch trafień.
Marcin Flis (Pogoń) – w pełni wywiązał się z obowiązków defensywnych. W ofensywie próbował wyręczyć kolegów, lecz zabrakło mu celności. Najlepszy zimowy transfer siedlczan.
Szymon Szymański (Ruch) – rozpędzeni hiszpańscy ofensorzy nie znaleźli sposobu na Niebieską obronę dowodzoną przez 28-latka. Twardy, bezkompromisowy i dobrze antycypujący. Ktoś o takich cechach przydałby się Ruchowi też z przodu.
Dawid Gojny (Arka) – przez większość meczu w Łęcznej jego drużyna musiała sobie radzić w niedowadze. Lewy obrońca musiał skupić się na obronie, asekuracji i walce. Spisał się na medal.
Maksymilian Sitek (ŁKS) – jeden z dwóch motorów napędowych Rycerzy Wiosny w Głogowie. Autor zwycięskiego trafienia. Defensorzy Chrobrego zapamiętają go na długo.
Benedik Mioc (Miedź) – reżyser legnickiej gry. Na tle mocnej drugiej linii Białej Gwiazdy wyglądał świetnie. Chorwat ma papiery, aby być gwiazdą ligi, a nie tylko wybijać się ponad przeciętność raz na jakiś czas.
Antoni Młynarczyk (ŁKS) – dał znakomitą zmianę w meczu z Chrobrym. Na placu gry pojawił się po przerwie i rozruszał grę łodzian. Miał asystę przy zwycięskim trafieniu Sitka.
Kacper Karasek (Bruk-Bet) – kluczowa postać w meczu na przełamanie. Już w 1 minucie znalazł sposób na Marcela Łubika. Poza szybkim wystrzałem w ofensywie robił swoje w pressingu.
Andrzej Trubeha (Bruk-Bet) – mecz z Trójkolorowymi skończył z asystą, a mógł z golem i asystą. Przez cały mecz uprzykrzał życie defensorom GKS.
Kamil Antonik (Miedź) – w przekroju sezonu to chyba najlepszy i najrówniej grający piłkarz legniczan. W debiucie Wojciecha Łobodzińskiego był aktywny i skuteczny. Szybka odpowiedź na trafienie Wisły była kluczowa dla dalszych losów rywalizacji.