Kto ruszy w pościg za Lechem?
Jagiellonia Białystok pokonała wczoraj przed własną publicznością Lecha Poznań 1:0 i sprawiła, że liga będzie ciekawsza. Kto wykorzysta potknięcie Kolejorza? Na Łazienkowską przyjeżdża dzisiaj Raków Częstochowa.
Przed rozpoczętą wczoraj dziewiątą serią spotkań Legia Warszawa traciła do Lecha dziewięć punktów, Raków o dwa mniej. Obie ekipy miały jednak rozegrane o dwa mecze mniej od Kolejorza, jednak nawet jeśliby zdobyły w nich komplet punktów, to zespołu Macieja Skorży nie udałoby się wyprzedzić.
Sytuacja zmieniła się wczoraj. Lech przegrał, jego przewaga nie wzrosła, a od dzisiaj może tylko topnieć. Kto wykona pierwszy krok bliżej Kolejorza?
Wydaje się, że Legia w lidze złapała w końcu właściwy rytm. Po wrześniowej przerwie reprezentacyjnej mistrzowie Polski weszli na właściwe tory, a forma zdaje się zwyżkować. Zwycięstwo nad Górnikiem Łęczna było niezagrożone, wcześniej przytrafiła się co prawda porażka ze Śląskiem we Wrocławiu, ale trzeba uczciwie przyznać, że sporo przy straconym golu zamieszał sędzia asystent. Do tego doszły zwycięstwa w Moskwie i Suwałkach, co musiało podnieść morale drużyny.
Warszawianie, kiedy ostatni raz grali w fazie grupowej europejskich pucharów, czyli pięć lat temu, zawsze lepiej prezentowali się tuż po meczach pucharowych niż przed. W bezpośrednich starciach ligowych tuż przed spotkaniami w Lidze Mistrzów Legia zdobyła wówczas tylko osiem punktów z 18 możliwych. Tuż po występach w Champions League punktowała znacznie lepiej – 15 na 18 oczek.
Jak będzie dzisiaj? Raków po odpadnięciu z eliminacji Ligi Konferencji Europy jeszcze nie zaznał goryczy porażki. Częstochowianie zremisowali z Wisłą Płock i Lechem, a ostatnio wygrali ze Stalą Mielec. Inna sprawa, że drużyna Marka Papszuna w tym sezonie rozegrała aż pięć spotkań w delegacjach – nikt w lidze nie grał częściej na wyjazdach. Dzisiaj Warszawa będzie szóstym miastem, które wicemistrzowie Polski odwiedzą na ligowym poligonie.
Początek hitu 9. serii spotkań zaplanowano na 20:00.
pgol, PilkaNozna.pl