Przejdź do treści
Krajobraz po przegranej wojnie

Polska Ekstraklasa

Krajobraz po przegranej wojnie

Od zakończenie sezonu w Lotto Ekstraklasie minęło dobrych kilkadziesiąt godzin, jednak echa tego, co wydarzyło się w minioną niedzielę w Poznaniu wciąż nie milkną. Tym razem głos w sprawie zabrał wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski, który w niezwykle emocjonalnym wystąpieniu wysłał jasny komunikat do wszystkich tych, którzy krytykują jego klub, że nie złoży broni.

Wiceprezes Lecha Poznań nie zamierza składać broni (fot. Marcin Rajczak / 400mm.pl)


Wszyscy dobrze pamiętamy co stało się w niedzielę, ale także co działo się z Lechem Poznań podczas całej rundy wiosennej. Drużyna, która w trakcie sezonu zasadniczego nie przegrała ani jednego meczu na własnym stadionie, na finiszu rozgrywek potknęła się przed swoja publicznością czterokrotnie, grzebiąc swoje szanse na mistrzostwo kraju. – To dla nas najbardziej rozczarowujący sezon w ostatnich latach – powiedział Rutkowski podczas konferencji prasowej.

– Mieliśmy autostradę do mistrzostwa Polski i przegraliśmy cztery mecze z rzędu na swoim boisku, kiedy wcześniej byliśmy na nim niepokonaniu przez rok… To co się wydarzyło, jest niewiarygodne – komentował wiceprezes „Kolejorza”.

– Zawaliliśmy to kompletnie. W ubiegłym tygodniu wywaliłem ze swojego gabinetu piłkarza, a parę chwil przyszedł następny, który chciał mi wmówić, że trzecie miejsce jest w porządku, że nie stać nas było na mistrzostwo kraju – kontynuował. – Tak się nie da wygrywać! W taki sposób my nie będziemy zdobywać mistrzostwa Polski. Od lat brakuje w tym klubie mentalności i kultury zwyciężenia, a poprzedni trener zrobił w tym aspekcie za mało.


Rutkowski nie krył swojego rozczarowania dopiero trzecim miejsce w tabeli, ale ani myślał, by się poddawać. – Rozczarowanie jest ogromne. Frustracja jest duża, u nas wszystkich. Ja chcę za to wszystko kibiców Lecha Poznań przeprosić, bo myśmy to zawalili. Popełniliśmy błędy i jak biorę za to odpowiedzialność. Będę tą odpowiedzialność dźwigał i będziemy robić zmiany, a jedną z nich jest właśnie postawienie na Ivana Djurdjevicia – dodał.

Wiceprezes odniósł się również osobiście do tych kibiców, którzy podczas niedawnego meczu z Legią Warszawa – mówiąc bardzo eufemistycznie – domagali się jego odejścia. – Do tych wszystkich, którzy w niedzielę na stadionie wołali „Rutkowski wypier…..” chcę powiedzieć jedną rzecz: Ja się nie poddam, będę walczył dalej. Nigdy się nie poddam! – grzmiał.

– Wiem, że jestem być może w najtrudniejszym momencie podczas całego mojego pobytu w Lechu. W momencie, gdy cała Polska wali w tej klub. My się nie poddamy! Mówię to w imieniu wszystkich pracowników tego klubu. Nie złożymy broni! Będziemy walczyć dalej! 

– Uwierzcie mi, patrzę w przyszłość z pełnym entuzjazmem, ponieważ przyjdzie mi walczyć z takim człowiekiem jakim jest Ivan. Ramię w ramię – zakończył Rutkowski.



Grzegorz Garbacik


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024