Kosztowna wpadka Liverpoolu
Sensacja na Vitality Stadium. Liverpool przegrał 0:1 z AFC Bournemouth w meczu 27. kolejki Premier League.
Teoretycznie to nie miało prawda się wydarzyć. Liverpool przyjechał do Bournemouth tuż po historycznym rozgromieniu Manchester United aż 7:0. Wydawać by się mogło, że starcie z ostatnią drużyną w tabeli przed tą kolejką będzie tylko i wyłącznie formalnością.
Tak się jednak nie stało. The Reds od 28. minuty byli zmuszeni gonić wynik. The Chierries wykorzystali bowiem niefrasobliwość w obronie rywali, Dango Quattara zagrał piłkę wzdłuż pola karnego do Philipa Billinga, który z bliskiej odległości wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Podopieczni Juergena Kloppa nie potrafili doprowadzić do wyrównania nawet z rzutu karnego. W 69. minucie do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mohamed Salah, ale przestrzelił wyraźnie obok bramki.
Koniec końców kosztowna wpadka liverpoolczyków stała się faktem. Kosztowna, ponieważ w przypadku zwycięstwa na Vitality Stadium zrównaliby się punktami z czwartym Tottenhamem, a tak nadal pozostają poza strefą TOP4, w której jeszcze nigdy w tym sezonie nie byli obecni.
Bournemouth natomiast wreszcie odbiło się od dna i wydostało się ze strefy spadkowej na 16. miejsce.
jbro, PilkaNozna.pl