Kosztowna wpadka Leeds United
Nie tak spotkanie z Wigan Athletic wyobrażali sobie kibice na Elland Road. Piłkarze Leeds United mieli kwestię awansu do Premier League we własnych nogach i wydawało się, że podczas starcia z outsiderem nie będą mieć problemów ze zdobyciem trzech punktów. Jak się jednak okazało, „Pawie” nie wytrzymały presji.
Awans do Premier League wymyka się piłkarzom Leeds z rąk (fot. Reuters)
Piątkowe spotkanie zaczęło się dla Leeds w najlepszy z możliwych sposobów. Już bowiem w 14. minucie z boiska wyrzucony został Cedric Kipre, a gospodarze otrzymali rzut karny. O ile Pablo Hernadez nie zdołał pokonać bramkarza, to podobnych problemów nie miał Patrick Bamford.
Po takim początku można było postawić tezę, że podopiecznym Marcelo Bielsy nic złego stać się już nie może i zapewne dość szybko podwyższą oni prowadzenie. Cóż, byłaby to mocno ryzykowna.
Jak się bowiem okazało, goście wcale nie zamierzali składać broni i jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania za sprawą trafienia Gavina Masseya. Kiedy w drugiej połowie ten sam zawodnik strzelił gola na 2:1 dla Wigan, na Elland Road zapachniało ogromną niespodzianką.
Leeds United rzuciło się oczywiście do odrabiania strat, ale to nie był dzień Mateusza Klicha i jego kolegów. Gospodarze ponieśli sensacyjną porażkę, a wspomniany reprezentant Polski przebywał na boisku przez 70 minut.
Porażka Leeds, przy jednoczesnym zwycięstwie Sheffield United nad Nottingham Forest (2:0) sprawiła, że „Pawie” spadły na trzecie miejsce w tabeli Championship, które nie daje już bezpośredniego awansu do angielskiej elity.
***
W piątek na boiskach Championship mogliśmy oglądać w akcji także innych Polaków. Queens Park Rangers Pawła Wszołka (74 minuty na boisku) przegrał na swoim boisku z Blackburn Rovers (1:2), a Hull City Kamila Grosickiego (90 minut) musiało uznać wyższość West Bromwich Albion (2:3).
Powodów do zadowolenia nie miał Paweł Olkowski (tylko ławka rezerwowych), ponieważ jego Bolton przegrał z Aston Villą (0:2), a Ipswich City, którego bramki strzeże Bartosz Białkowski (90 minut) zostało rozbite przez Preston (0:4). Zespoły dwóch ostatnich Polaków spadły z ligi.
gar, PiłkaNożna.pl