Korona Kielce lepsza od Piasta Gliwice
Na inaugurację niedzielnych zmagań w ramach 15. kolejki Lotto Ekstraklasy Korona Kielce wykorzystała atut własnego boiska i pokonała Piasta Gliwice (1:0).
Korona Kielce lepsza od Piasta Gliwice (fot. 400mm.pl)
Spotkanie w Kielcach było zapowiadane jako starcie dwóch zespołów, których aspiracje sięgają ścisłej czołówki ekstraklasy. Na początku sezonu niewielu obstawiało, że Korona i Piast będą w stanie rywalizować jak równy z równy z najlepszymi drużynami w kraju, jednak kilkanaście ostatnich kolejek pokazało, że oba zespoły są nieobliczalne, a co ważniejsze, potrafią pokazać dobry futbol na boisku.
Więcej szans na zwycięstwo w niedzielnym meczu dawano podopiecznym Waldemara Fornalika, którzy przybyli do Kielc po pięciu kolejnych spotkaniach bez porażki w ekstraklasie. Korona taką samą serią pochwalić się nie mogła, jednak wyjazdowe zwycięstwo nad Zagłębiem Lubin na pewno poprawiło nastroje w szatni.
Pierwszy gol na stadionie w Kielcach padł już w 4. minucie, jednak radość piłkarzy Piasta Gliwice nie trwała zbyt długo. Powód? Jakub Czerwiński, który skierował piłkę do siatki głową był w momencie podania od Toma Hateleya na pozycji spalonej.
Bramka dla „Piastunek” uznana nie została, ale gol zdobyty przez Koronę w 38. minucie już jak najbardziej. Marcin Cebula obsłużył dobrym podaniem Elię Soriano, a ten widząc wychodzącego bramkarza podjął decyzję o lobowaniu i jak się okazało, była to najlepsze z możliwych rozwiązań.
Fornalik widząc, że jego zespół ma problem ze złapaniem właściwego rytmu, od początku drugiej połowy desygnował do gry Piotra Parzyszka, a niedługo po nim na boisko wszedł Denis Gojko. Jak się jednak okazało, korekty personalne na niewiele się zdały, ponieważ Korona bez większych problemów odpierała wszystkie ataki gości.
Czas upływał, a Piast nie potrafił strzelić chociażby gola kontaktowego i ten stan rzeczy utrzymał się już do samego końca zawodów. Korona odniosła zwycięstwo i w ligowej tabeli zrównała się ze swoim niedzielnym rywalem.
gar, PiłkaNożna.pl