Kontuzje napastników Lecha
Niedzielny
mecz przeciwko Wiśle Płock (2:1) był pechowy dla duńskich
napastników Lecha Poznań. Nicki Bille Nielsen oraz Christian
Gytkjaer doznali w tym spotkaniu kontuzji.
Nicki Bille Nielsen już po dziesięciu minutach musiał zejść z boiska w meczu z Wisłą Płock (foto: Ł. Skwiot)
Gytkjaer
tuż przed końcem pierwszej połowy zdobył bramkę po podaniu
Mihaia Raduta i błędzie obrońcy Wisły, Alana Urygi. Jak się
później okazało, był to gol na wagę zwycięstwa Lecha.
W
62. minucie gry Gytkjaer opuścił boisko, a jego miejsce zajął
inny Duńczyk, Nicki Bille Nielsen. 29-letni napastnik spędził na
murawie jednak tylko dziesięć minut: piłkarz Kolejorza poważnie
ucierpiał w starciu z bramkarzem zespołu gości, Sewerynem
Kiełpinem. Nicki Bille musiał udać się do szatni – zastąpił
go Deniss Rakels.
Zarówno
Gytkjaera, jak i Nielsena, czeka kilka dni przerwy w treningach z
całym zespołem. Obaj Duńczycy po spotkaniu z Wisłą narzekają na problemy ze zdrowiem.
–
Christian ma stłuczony mięsień dwugłowy uda. Do środy włącznie
będzie trenował indywidualnie. Nie jest to jednak poważny uraz i
wszystko wskazuje na to, że będzie gotowy do gry w najbliższym
meczu – powiedział prof. Krzysztof Pawlaczyk. – Z kolei Nicki ma
dwucentymetrowe rozcięcie wargi, którą jeszcze w niedzielę zszył
chirurg plastyczny. W najbliższych dniach będzie trenował
indywidualnie. Jego przerwa w treningach będzie dłuższa niż
Christiana. W tym momencie trudno jednak powiedzieć, kiedy wróci do
treningów z zespołem – dodał lekarz poznańskiego klubu.
W
tej chwili trudno stwierdzić, czy Gytkjaer oraz Bille Nielsen będą
gotowi do występu w kolejnym spotkaniu Lecha. W najbliższą niedzielę
zespół trenera Nenada Bjelicy zmierzy się na wyjeździe z Piastem
Gliwice.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Lech Poznań