Kontuzje Jesusa i de Bruyne. Ile będą pauzować?
Kibice Manchesteru City mogą odetchnąć z ulgą. Jak wynika z najświeższych informacji angielskich mediów, kontuzja Kevina de Bruyne nie jest poważna i piłkarz już niedługo będzie do dyspozycji Pepa Guardioli.
Kevin de Bruyne nie będzie zbyt długo pauzował (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że reprezentant Belgii podczas ligowego meczu z Crystal Palace został brutalnie sfaulowany przez pomocnika rywali, Jamesa Puncheona. Sytuacja wyglądała bardzo poważnie, a piłkarzowi jeszcze na boisku zostało założone na nogę specjalne usztywnienie, a następnie zniesiono go na noszach do szatni.
Przez kilkadziesiąt godzin z Anglii dochodziły sprzeczne komunikaty w sprawie stanu zdrowia de Bruyne. Donoszono m.in. o tym, że doznał on złamania nogi, jednak wszystko wskazuje na to, że całość zakończyła się na strachu. Belg ma niedługo wrócić do gry i być do dyspozycji swojego menedżera już podczas spotkania z Liverpoolem, który zaplanowano na 14 stycznia.
Brak poważnej kontuzji De Bruyne, to znakomita informacja dla Guardioli. 26-latek należy bowiem do grona jego kluczowych zawodników. Od początku sezonu reprezentant Belgii wystąpił na wszystkich frontach w 27 meczach, w których strzelił siedem bramek i zapisał na swoim koncie dwanaście asyst.
Nieco poważniej wygląda przypadek Gabriela Jesusa, który także podczas meczu z Crystal Palace nabawił się urazu kolana. Jak się okazało, Brazylijczyk uszkodził więzadła, ale nie będzie musiał poddawać się zabiegowi chirurgicznemu.
gar, PiłkaNożna.pl