Polska Ekstraklasa

13.12.2017 22:43

Kompromitacja Cracovii w derbach. Wysoka porażka z Wisłą na własnym terenie!

Bez względu na sytuację w ligowej tabeli derby Krakowa zawsze wzbudzają ogromne emocje. Tak samo było również tym razem. W środę Cracovia podejmowała Wisłę, która odniosła przekonywujące zwycięstwo na terenie rywala!

Przed dzisiejszym spotkaniem lepiej w ligowej stawce wyglądała sytuacja Wisły. Biała Gwiazda zajmowała bowiem ósme miejsce i nad Cracovią miała dziewięć punktów przewagi.

Stawka derbowego starcia była oczywiście ogromna. Dzisiaj oglądaliśmy już 195. derby Krakowa. Lepszym bilansem mogła pochwalić się Wisła, która wygrywała 86 takich meczów, przy 63 Cracovii. 45 spotkań pomiędzy lokalnymi rywalami kończyło się podziałem punktów.

W najwyższej klasie rozgrywkowej obydwie drużyny zmierzyły się dzisiaj po raz 158.

#CRAWIS: #DerbyKrakowa to mecz między pierwszym mistrzem Polski (Cracovia – 1921), a pierwszym ligowym mistrzem Polski (Wisła – 1927) w piłce nożnej. pic.twitter.com/afH7WaPoR0

— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 13 grudnia 2017

W pierwszej odsłonie derbowego starcia optyczną przewagę przez długi czas miała Cracovia. Pasy nie potrafiły jednak przełożyć jej na gole.

Swoje sytuacje wykorzystywała z kolei Wisła, która zanotowała kapitalną końcówkę pierwszej części gry. W 42. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki doszedł Marcin Wasilewski. Popularny „Wasyl” wpakował futbolówkę z kilku metrów do bramki dając prowadzenie Wiśle.

Jeszcze przed zakończeniem pierwszej części gry Biała Gwiazda podwyższyła swoje prowadzenie. Po dograniu Pawła Brożka do piłki doszedł Jesus Imaz zdobywając bramkę po dosyć trudnym uderzeniu. 2:0 dla gości po 45 minutach gry.

W drugiej odsłonie Cracovia miała zabrać się za odrabianie strat. Jednak już początek tej części gry odebrał złudzenia ekipie Pasów. Defensywa gospodarzy zachowała się fatalnie, co wykorzystał Brożek dogrywając do Imaza. Ten zdobył bramkę na 3:0 i było praktycznie po meczu.

Niestety następnie doszło do wydarzeń, które nie miały nic wspólnego ze sportem. Kibice odpalili race i mecz został na jakiś czas przerwany.

Kiedy już wszystko wróciło do normy, to… Cracovia bardzo szybko straciła kolejną bramkę. W 67. minucie meczu Carlitos uderzał z rzutu wolnego i trafił w samo okienko bramki Pasów.

Ostatecznie Cracovia na własnym terenie przegrała aż 1:4 w niezwykle prestiżowym starciu derbowym. W końcówce bramkę honorową dla gospodarzy zdobył Michał Helik.

gmar, PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot

Możliwość komentowania została wyłączona.