Kołtoń porównuje Lecha do Rakowa. Zauważa jedną różnicę
Roman Kołtoń skomentował walkę o tegoroczne mistrzostwo Polski. Dziennikarz przyznał, że w jednym z aspektów bardziej podoba mu się Raków Częstochowa.
W walce o tytuł za ten sezon Ekstraklasy pozostały już tylko dwa kluby – Lech Poznań oraz Raków Częstochowa. W lepszej sytuacji znajduje się Kolejorz.
Dumie Wielkopolski do zdobycia złotych medali wystarczy wygrana z Piastem Gliwice w ostatniej kolejce. Natomiast Medaliki muszą liczyć na stratę punktów przez swoich oponentów.
Do gry obu zespołów odniósł się ostatnio Roman Kołtoń. Na antenach kanału Meczyki.pl przyznał, że brakuje mu jednego elementu w zespole z Poznania. Zauważa go natomiast u ekipy dowodzonej przez Marka Papszuna.
- – Nie do końca widzę styl gry u Lecha. Wydawało mi się, że jak bierze doświadczonego trenera z Danii, to będę bardzo wyraźnie widział styl jego styl na przestrzeni całego sezonu. Bardzo często Lech rozgrywał porywające mecze, ale były one pojedyncze. Widziałem raczej Lecha, który mnie nie przekonywał stylem. Widzę styl gry po Rakowie.
Jeśli Lech zdobędzie mistrzostwo, to będzie rokował dużo w Europie. Dlaczego? Bo ma bardzo ciekawą kadrę. Być może wtedy dopiero wyjdzie praca trenera – stwierdził.
Polska Ekstraklasa
Stołeczna ekipa ma być zainteresowana sprowadzeniem skrzydłowego z Nigerii. Obecnie występuje on w drużynie grającej w europejskich pucharach.
Polska Ekstraklasa
Gwiazda Lecha Poznań może wkrótce zmienić klub. Sousa ma oferty z dwóch lig, ale na razie transfer blokuje stanowisko „Kolejorza”.
Polska Ekstraklasa
Doświadczony obrońca nie może liczyć na regularne występy w ekipie mistrza Polski. Tymczasem okazuje się, że otrzymał ofertę z innego polskiego zespołu.
Polska Ekstraklasa
Jordan Majchrzak nie będzie dłużej zawodnikiem Legii Warszawa. 20-latek przeniesie się do niemieckiego VfB Stuttgart.
Polska Ekstraklasa
Kacper Krzepisz wrócił do Arki Gdynia. W poprzednim sezonie bramkarz reprezentował barwy Kotwicy Kołobrzeg.
A jaki styl ma Raków? Odebrać, piła do boku i wrzuta? Takie coś w pucharach będzie szybko zweryfikowane, nie bez powodu mają najniższy współczynnik z pucharowiczów.