Paixao ostatnio był zawodnikiem czeskiej Sparty Praga, do której trafił właśnie z WKS-u. Za południową granicą kariery jednak nie zrobił. W sześciu występach nie zdołał ani razu trafić do siatki.
W Ekstraklasie czuł się natomiast doskonale, o czym świadczą jego statystyki z pobytu na Dolnym Śląsku. Dla ekipy z Wrocławia strzelił 34 gole w 66 występach. Dodatkowo zanotował sześć asyst. Jego odejście było sporym ciosem dla prowadzącego wówczas drużynę Tadeusza Pawłowskiego.
Teraz Paixao zwiąże się z gdańską Lechią, który zwykła ostatnimi czasy przeprowadzać głośne transfery. Od podpisania kontraktu Portugalczyka dzielą wyłącznie testy medyczne. Klub z Trójmiasta nie zapłaci za napastnika ani złotówki, ponieważ ten rozwiązał swoją umowę ze Spartą Praga.
Gratulacje dla Lechii. Świetny ruch. Marco będzie strzelał, tego jestem pewien. https://t.co/kcX3ulDLH3
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) January 8, 2016Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
Najnowsze
Gracz Radomiaka skomentował sytuację w klubie. „Trzeba to zrozumieć”
Ekstraklasa
Bayern nie kupi nowego napastnika? „Nie marnujemy pieniędzy”
Bundesliga
Dwóch trenerów odmówiło Śląskowi. „Tylko szaleniec mógłby się zgodzić”
Ekstraklasa
Gwiazdy MU nie interesują problemy rywala. „Myślmy o sobie”
Premier League
