Kolejne domowe zwycięstwo Arki

W drugim piątkowym meczu 10. kolejki Fortuna 1. Ligi Arka Gdynia dość pewnie pokonała Motor Lublin 2:0. Podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego odnieśli tym samym trzecie domowe zwycięstwo z rzędu w lidze. 

W pierwszych minutach rywalizacji przewagę mieli gdynianie, którzy w 8. minucie mogli objąć prowadzenie. Wówczas strzał z dystansu Olafa Kobackiego bardzo dobrze wybronił Łukasz Budziłek. Goście natomiast odpowiedzieli niespełna sto dwadzieścia sekund później, ale w sytuacji sam na sam Paweł Lenarcik doskonale wybronił uderzenie Michała Króla. Gospodarze nieznacznie przeważali na boisku, ale nie potrafili zamienić tego na gola. 

Do kolejnej sytuacji gdynianie doszli w 20. minucie rywalizacji, ale Kacper Skóra po dobrym dograniu z prawego skrzydła z bliskiej odległości uderzył tuż obok prawego słupka. Chociaż obie drużyny grały nieco przewidywalnie i powolnie w ofensywie, to jednak były okazje bramkowe w tym starciu. Takową miał w 32. minucie miał Luan Capanni, ale płaski strzał pomocnika Arki po składnej akcji gospodarzy trafił wprost w Budziłka. Kilka chwil później Brazylijczyk ponownie starał się zaskoczyć bramkarza rywali, ale ponownie Budziłek poradził sobie i z tym uderzeniem. 

Natomiast pod koniec pierwszej połowy w Gdyni szansę mieli goście, ale strzał z obrębu pola karnego Damiana Sędzikowskiego w 43. minucie zablokowali defensorzy Arki. Gospodarze dopięli jednak swego w doliczonym czasie gry. Hubert Adamczyk precyzyjnie dośrodkował piłkę w pole karne gości, gdzie świetnie odnalazł się Karol Czubak, który strzałem głową z bliskiej odległości otworzył wynik rywalizacji. 

Sytuacja na boisku w pierwszym kwadransie drugiej połowy nie uległa drastycznym zmianom. Arka wciąż miała przewagę, ale nie potrafiła jej przełożyć na drugiego gola. Natomiast zawodnicy Motoru nie potrafili wyprowadzić skutecznej kontry, która pozwoliłaby im doprowadzić do wyrównania. W 62. minucie z dystansu uderzał Sędzikowski, ale pomocnik gości ponownie został zablokowany. 

Gdynianie podwyższyli jednak prowadzenie. Piłkę ręką we własnym polu karnym po akcji Czubaka zagrał Przemysław Szarek. Sędzia Daniel Stefański po interwencji VAR-u i obejrzeniu sytuacji na monitorze podyktował jedenastkę dla gospodarzy. Rzut karny pewnie na gola zamienił Michał Marcjanik, który posłał futbolówkę w prawy dolny róg bramki. Podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego nie zwalniali jednak tempa. W 79. minucie dobry strzał z dystansu oddał aktywny w tym meczu Kobacki, ale jego uderzenie wybronił Budziłek. 

Pięć minut później po składnej akcji groźnie uderzenie z dystansu oddał Janusz Gol, ale świetną paradą przy tym strzale popisał się wówczas Budziłek. Natomiast Motor miał szansę na gola kontaktowego w 88. minucie, ale Mathieu Scalet z bliskiej odległości trafił wprost w Lenarcika. Chwilę później w doliczonym czasie gry w słupek trafił natomiast Kacper Śpiewak. Wynik rywalizacji w Gdyni nie uległ już jednak zmianie i Arka odniosła w piątkowy wieczór kolejne cenne zwycięstwo – trzecie z rzędu w domowym starciu. 

Arka w piątkowy wieczór zagrała dość wyrachowanie i skutecznie, dzięki czemu zanotowała trzecią ligową wygraną z rzędu na własnym stadionie. Natomiast zawodnicy Motoru w Gdyni zaprezentowali się bardzo słabo, mieli problem z kreowaniem sytuacji bramkowych, przez co zanotowali trzecią kolejną porażkę w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi. 

Bramki: Czubak 45+1′, Marcjanik 71′ (rzut karny) 

Żółte kartki: Gol (Arka) – Wójcik, Szarek (Motor)

Arka: Lenarcik – Stolc, Marcjanik, Dobrotka, Gojny (C) – Gol – Skóra (72′ Lipkowski), Capanni (72′ Borecki), Adamczyk (90′ Bednarski), Kobacki (90′ Predenkiewicz)  – Czubak (90+2′ Wilczyński)

Motor: Budziłek – Wójcik (76′ Staszak), Szarek, Najemski, Luberecki – Gąsior (57′ Scalet), Sędzikowski, R. Król – M. Król (63′ Kamiński), Wełniak (76′ Śpiewak), Ceglarz (63′ Kosior)