Przejdź do treści
Kolejna strata punktów Wisły

Polska 1 Liga

Kolejna strata punktów Wisły

Piłkarze Wisły Kraków ponownie zgubili punkty w domowym meczu w Fortuna 1. Lidze! Krakowski zespół w sobotnim starciu 8. kolejki rozgrywek zremisował z Chrobrym Głogów 1:1. Kolejny mecz z brakiem zwycięstwa coraz bardziej niecierpliwi kibiców Wisły, którzy coraz głośniej zaczynają domagać się dymisji trenera Radosława Sobolewskiego.


Gospodarze już od samego początku spotkania starali się narzucić rywalom swoje warunki gry. W 3. minucie rywalizacji dobrą sytuację na strzelenie gola z okolicy dziesięciu metrów miał Kacper Duda, ale strzał pomocnika Wisły wówczas został zablokowany. „Biała Gwiazda” pomimo że sprawiała lepsze wrażenie w pierwszych minutach, to jako pierwsza straciła bramkę.

W 7. minucie spotkania Patryk Mucha świetnie dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, gdzie najlepiej odnalazł się Mikołaj Lebedyński. Napastnik Chrobrego następnie mocnym strzałem głową przy prawym słupku wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Warto też dodać, że korner dla głogowian wziął się z błędu technicznego bramkarza Wisły – Alfaro Ratona, który wcześniej niewłaściwie przyjął piłkę i ta wyleciała za linię końcową.   



Stracony gol nie zmienił jednak stylu gry gospodarzy. Piłkarze Wisły byli częściej przy piłce, ale nie przekładało się to na liczne i klarowne okazje strzeleckie, aby wyrównać. Bardzo niecelne uderzenia oddawali chociażby David Junca czy Jesus Alfaro. W 26. minucie natomiast kolejną bardzo dobrą okazję na gola miał Duda. Ostatecznie strzał młodzieżowca „Białej Gwiazdy” z okolicy dziesięciu metrów trafił jedynie w poprzeczkę.   

W ostatnim kwadransie pierwszej połowy sytuacja boiskowa nie uległa zmianie. Gospodarze wciąż przeważali, a swoją przewagę przełożyli na wyrównującego gola. W 40. minucie Miki Villar płasko wgrał piłkę w pole karne z prawego skrzydła, gdzie znalazł Goku, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Piłkarze Wisły choć starali się wyjść na prowadzenie jeszcze przed przerwą, to ostatecznie po pierwszych czterdziestu pięciu wyników na tablicy wyników widniał remis.         


Piłkarze „Białej Gwiazdy” już od pierwszego kwadransa drugiej połowy, tak samo jak w pierwszych czterdziestu pięciu minutach mieli sporą przewagę na boisku. W grę podopiecznych trenera Radosława Sobolewskiego wkradało się jednak sporo niedokładności w podaniach i dośrodkowaniach, przez co klarownych okazji bramkowych u gospodarzy było jak na lekarstwo. To mogli wykorzystać goście, którzy mieli szansę objąć prowadzenie w 63. minucie rywalizacji. Wówczas Raton w sytuacji sam na sam bardzo dobrze wybronił uderzenie Mateusza Ozimka.

Natomiast sześć minut później swoją szansę z dystansu miał po rozegraniu kontrataku Bartosz Biel, ale pomocnik głogowian trafił wprost w Ratona. Goście mimo tego, że długimi fragmentami tego meczu się bronili, to momentami dochodzili do klarowniejszych okazji na gola niż gospodarze. Wisła mogła odpowiedzieć w 74. minucie, ale strzał Angela Rodado z lewej strony pola karnego został zablokowany. 

Chwilę później gospodarze prawie wykorzystali swoją szansę. W wyniku zamieszania w polu karnym Chrobrego najlepiej odnalazł się Bartosz Jaroch, który uderzeniem z kilku metrów przy prawym słupku wyprowadził Wisłę na prowadzenie. Jednak tylko na chwilę, gdyż po analizie wozu VAR sędzia anulował to trafienie, dopatrując się wcześniej pozycji spalonej. W 82. minucie gospodarze mieli kolejną sytuację, ale strzał Szymona Sobczaka z dwudziestu metrów poleciał daleko obok bramki. Kilka chwil później Sobczak doszedł do następnej okazji, ale z bliskiej odległości uderzył wysoko ponad bramką.        

W trzeciej minucie doliczonego czasu gry bliski szczęścia był Rodado, ale strzał głową Hiszpana okazał się minimalnie niecelny. Chwilę później tylko interwencja Michała Michalca uchroniła Chrobry przed stratą gola. Chociaż Wisła przeważała, to przez swoją nieskuteczność musiała się zadowolić jedynie remisem. 

Cztery punkty w czterech domowych meczach – taki jest dorobek piłkarzy Wisły Kraków na starcie rozgrywek. Pozycja w środku ligowej stawki w tabeli. Gracze krakowskiej drużyny ponownie zawiedli swoją grą i zgubili ligowe punkty. Natomiast Chrobry po zmianie trenera ponownie punktuje i małymi kroczkami odrabia straty do bezpiecznej strefy w tabeli. 

Wisła Kraków – Chrobry Głogów 1:1 (1:1)
Bramki: Goku 40′ – Lebedyński 7′ 
Żółte kartki: Lebedyński, Mucha (Chrobry)
Składy:
Wisła: Raton – Junca (64′ Krzyżanowski), Uryga (C), Colley, Jaroch – Carbo (84′ Basha), Duda (65′ Sobczak), Goku (73′ Olejarka) – Alfaro, Rodado, Villar (74′ Baena)
Chrobry: Węglarz – Estigarrbia, Zarówny (57′ Michalec), Malczuk – Tupaj, Mandrysz (C), Mucha (85′ Plewka), Hanc (73′ Paz) – Ozimek, Biel (73′ Tabiś) – Lebedyński

Kacper Czuba

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024