Kolejna kontuzja w zespole Barcelony

FC Barcelona w ostatnich tygodniach boryka się z problemami kadrowymi, musząc radzić sobie bez kilku ważnych zawodników. Po wczorajszym ligowym starciu na wyjeździe z Granadą (2:2) do tego grona dołączył kolejny piłkarz. 

W ostatnich dniach i tygodniach mistrzowie Hiszpanii muszą radzić sobie bez kilku ważnych zawodników. Obecnie kontuzjowani w Barcelonie są m.in. Pedri, Frenkie de Jong czy Raphinha. Niedawno do tego grona dołączył Robert Lewandowski, który w środowym starciu w Lidze Mistrzów na wyjeździe z FC Porto (0:1) doznał kontuzji lewej kostki. Przez to zabraknie go na rozpoczynającym się dzisiaj zgrupowaniu reprezentacji Polski, ale według doniesień medialnych Polak ma szansę, aby powrócić do gry na El Clasico z Realem Madryt (28.10, 16:15). 

Natomiast we wczorajszym ligowym starciu na wyjeździe z Granadą kontuzji doznał kolejny ważny gracz Barcelony. Mowa o jednym z najistotniejszych zawodników linii obrony – Julesie Kounde. Kounde, tak jak Lewandowski w starciu z Porto, opuścił boisko z urazem jeszcze w pierwszej połowie rywalizacji. 

Dzisiaj wczesnym popołudniem Barcelona w oficjalnym komunikacie poinformowała o urazie Francuza. Jak podał hiszpański klub, Kounde skręcił więzadło poboczne w lewym kolanie. Mistrzowie Hiszpanii nie podali natomiast, jak długa może być przerwa od gry 24-latka. Według informacji Toniego Juanmartiego z katalońskiego „Sportu” ta pauza powinna wynosić około pięciu tygodni. To by oznaczało, że Kounde opuści październikowe El Clasico, a do gry powróci w okolicach lub po listopadowej przerwie na mecze reprezentacyjne. 

MEDICAL NEWS | Tests carried out have shown that first team player Jules Kounde has a left MCL sprain. He is out and his recovery will determine his availability. pic.twitter.com/1MDDeEhu8T

— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 9, 2023

Kounde w obecnym sezonie wystąpił we wszystkich jedenastu meczach Barcelony, w których zapisał na swoim koncie jednego strzelonego gola. Za swoją grę zbierał dość dobre opinie, a jego obecna wartość rynkowa według portalu Transfermarkt wynosi 60 milionów euro. 

kczu/PiłkaNożna.pl