zaakceptował propozycję klubu i złożył w piątek podpis pod nowym kontraktem. Na jego mocy będzie on związany z niebiesko-czerwonymi do końca czerwca 2021 roku.
Gerard Badia na dłużej w Piaście Gliwice (fot. Michał Chwieduk / 400mm.pl)
Hiszpan trafił do Gliwic w lutym 2014 roku. W barwach Piasta rozegrał 187 spotkań, w których strzelił 31 goli i zapisał na swoim koncie 34 asyst. Wraz z kolegami z drużyny udało mu się wywalczyć mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski, a także podczas tego sezonu dołączy on do swojej kolekcji medal – srebrny lub brązowy.
Od trzech lata Badia pełni obowiązki kapitana Piastunek i jest również rekordzistą klubu pod względem występów na najwyższym poziomie rozgrywek. – Dużo myślałem o mojej przyszłości. Rozmawiałem z rodziną i wspólnie zdecydowaliśmy, żeby zostać kolejny rok w Gliwicach. Jestem zadowolony, że tak się stało, bo znam tutaj wszystko i dobrze się tu czuję. Czuję się ważną osobą w szatni i myślę, że to jest najlepsza decyzja, którą mogłem podjąć – powiedział piłkarz po parafowaniu nowej umowy.
– Nie jest łatwo grać tyle lat w jednym klubie. Wszyscy wiemy, że w tych czasach zawodnicy grają w danym miejscu przez dwa-trzy lata, a później zmieniają otoczenie. Jestem dumny, że przez cały ten czas jestem w Piaście. Cieszę się, że ludzie mnie szanują. Ja też darzę dużym szacunkiem gliwiczan. Nie chciałem teraz kończyć tej naszej pięknej wspólnej historii – dodał.
Badia nie ukrywał, że Gliwice są dla niego ważnym miejscem i chce w kolejnym sezonie pomóc Piastowi w odniesieniu kolejnych sukcesów. – Piast dużo dla mnie znaczy. Ten klub dał mi bardzo wiele i jedyne, co mogę teraz dla niego zrobić to zostać tutaj na kolejny sezon i pokazać, że dalej chcę walczyć, biegać i strzelać gole w koszulce z herbem Piasta na piersi