„Juventus mnie nie szanuje, ale nie mam zamiaru odchodzić”
Felipe Melo oskarżył władze Juventusu o to, że go nie szanują. Mimo to Brazylijczyk, który w ostatnim czasie zadeklarował, że mógłby odejść do Realu Madryt, stwierdził, że nie chce się ruszać z Turynu, o ile władze „Starej Damy” nie zdecydują się go sprzedać.
W czwartek 27-letni defensywny pomocnik przyznał, że chciałby grać dla Jose Mourinho. Temat podchwyciły media i zaraz pojawiły się informacje, jakoby były piłkarz Fiorentiny miał zostać wymieniony na Lassanę Diarrę. Ponadto Melo nie omieszkał skrytykować klubowych kolegów, podważając ich zaangażowanie. Według Brazylijczyka część z nich nie powinna ubierać koszulki w biało-czarne pasy. Melo przyznał też, że jest zaniepokojony brakiem odpowiedzi władz klubu na pojawiające się oferty transferowe.
– Powiedzmy, że Juventus mnie nie szanuje, a raczej, że mam takie wrażenie – powiedział Melo w rozmowie z serwisem Tuttomercato.web. – Widzę, że moje nazwisko przewija się w wielu ofertach transferowych, ale żadnej z nich nie usłyszałem od klubu. Nawet do mnie nie zadzwoniono. Czuję się ważnym graczem dla tego klubu, nawet jeśli słyszę, że zostanie sprowadzony ten czy tamten piłkarz. Może wszyscy zapomnieli, że beze mnie ciężko było drużynie wygrać cokolwiek w poprzednim sezonie? – stwierdził Melo, który jednak nie zamierza za wszelką cenę opuszczać Turynu. – Kocham Juventus i chcę triumfować w tej koszulce. Moja rodzina jest szczęśliwa w Turynie, więc nie mam potrzeby, by odchodzić do innego wielkiego klubu, zwłaszcza teraz, gdy mamy przed sobą ambitny projekt. Nie chcę stąd odchodzić bez zdobycia żadnego tytułu. Marzę o zdobyciu scudetto i powołaniu do reprezentacji Brazylii. Ale jeśli klub będzie chciał mnie sprzedać, to nie będę robił problemów – zaznaczył Melo.
Źródło: ASInfo