Juventus lepszy w Derby della Mole

Derby della Mole dla Juventusu. Co najbardziej znamienne, o zwycięstwie mistrzów Włoch zadecydowali byli piłkarze Romy. Jedynego gola strzelił Medhi Benatia, a kluczową paradą ratującą gospodarzy popisał się Wojciech Szczęsny.

Bramkarz reprezentacji Polski po raz dziesiąty w tym sezonie zastąpił Gianluigiego Buffona, którego ze względu na uraz zabrakło nawet na ławce rezerwowych. Szczęsny jeszcze w pierwszej połowie kapitalną interwencją zatrzymał piłkę po strzale Stephana El Shaarawy’ego. Poza tą paradą Polak przez długi nie miał zbyt wiele pracy, ponieważ znakomicie spisywali się obrońcy Juventusu. Polak grał jednak pewnie, uspokajał grę i skutecznie ją wznawiał. Raz także pomogła mu poprzeczka, a w końcówce gry był świetnie ustawiony i nogą odbił piłkę po strzale bliska Cengiza Uendera.

Bohaterem meczu Szczęsny został jednak w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Sam na sam z Polakiem wyszedł wówczas Patrik Schick, ale Szczęsny był w tym pojedynku górą i obronił strzał Czecha.

Nie znaczy to jednak, że fani Romy tęskną za Polakiem. W stołecznej ekipie gra bowiem godny następca Szczęsnego, uznawany za jednego z najlepszych w tym sezonie Alissona. Brazylijczyk popisał się równie dobrą interwencją przy strzale Blaise’a Matuidiego. W doliczonym czasie gry na poprzeczkę zbił piłkę po kopnięciu Miralema Pjanicia.

Alisson wykazał się kapitalnym refleksem także przy… golu Juventusu. Po rzucie rożnym Giorgio Chiellini zgubił krycie Federico Fazio, ale strzał Włocha obronił właśnie Alisson. Do piłki dopadł jednak Benatia, a jego potężny strzał na poprzeczkę sparował Alisson. Brazylijczyk nie miał już jednak szans przy trzecim kopnięciu. Benatia strzelił gola i były piłkarz Romy mógł świętować pogrążenie byłego zespołu.

Cały mecz na ławce rezerwowych gości spędził Łukasz Skorupski.

Juventus utrzymuje więc tempo Napoli i ma do liderującego zespołu tylko punkt straty. Roma jest czwarta, ale ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z Sampdorią Genua.

band, PilkaNozna.pl