Joao Amaral w poprzednim sezonie był absolutnym liderem Lecha Poznań. W tym sezonie jakość piłkarza znacząco odbiega od tego, co pokazywał jeszcze kilka miesięcy temu. Jak się okazuje, Portugalczyk już zimą może odejść z Lecha Poznań.
Pozycja Amarala znacząco się zmieniła względem tego, co Portugalczyk pokazywał w zeszłym sezonie. Portugalczyk był głównym motorem napędowym drużyny, która sięgnęła po upragniony tytuł mistrza Polski. Zawodnik podpisał nowy kontrakt i wydawało się, że jeszcze długo będzie grał pierwsze skrzypce w Kolejorzu.
Ten sezon to jednak kolejne rozczarowanie Amaralem, który nie potrafi odnaleźć się w koncepcji nowego szkoleniowca. Liczby zawodnika w kampanii 2022-23 są słabe. Wystąpił w 10 meczach ligowych i zdobył w nich tylko jednego gola i asystę. Gra również w pucharach, jednak jego wkład w grę drużyny nie jest aż tak wielki, jak było to jeszcze kilka miesięcy temu.
Okazuje się, że istnieje temat sprzedaży zawodnika już w trakcie zimowego okna transferowego. Jest kilka klubów, które są zainteresowane sprowadzeniem zawodnika, informację przekazał serwis SportoweFakty WP. Lech Poznań ma jednak kontrolę na sytuacją, bowiem kontrakt piłkarza z klubem jest ważny do czerwca 2024 roku.
Według Piotra Koźmińskiego, Amaralem interesują się: Panathinaikos Ateny, cypryjski Pafos FC i… Inter Miami, czyli klub, który należy do David Beckhama. Dziennikarz zaznacza, że w tym momencie nie jest jeszcze jasne, czy w grę wchodziłoby wypożyczenie, czy transfer definitywny.
młan, PiłkaNożna.pl
źródło: SportoweFakty WP
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
