Jerzy Brzęczek potwierdził zainteresowanie. „Byłem na spotkaniu z władzami federacji”
Były selekcjoner reprezentacji Polski potwierdził w wywiadzie, że miał propozycje powrotu na trenerską karuzelę.
O Jerzym Brzęczku po spadku Wisły Kraków Ekstraklasa na chwilę zapomniała. 54-latek po zwolnieniu z Białej Gwiazdy wciąż nie znalazł zatrudnienia. Co więcej, zazwyczaj nawet nie był on głównym kandydatem do objęcia któregoś z klubów, zwalniających wówczas swoich trenerów.
Sytuacja z zainteresowaniem byłego reprezentanta Polski zmieniła się po raz pierwszy, odkąd w mediach pojawiła się informacja o możliwym objęciu kadry Kosowa. Temat jednak nie doszedł do skutku i znów zapanowała cisza wokół jego nazwiska. Sam Brzęczek częściej udzielał się w programach telewizyjnych, gdzie było widać, że nie czuje się w nich najgorzej.
54-letni szkoleniowiec dopiero w lutym tego roku znalazł się podobno na radarze Zagłębia Lubin, które prześwietlało rynek na wypadek zwolnienia Marcina Włodarskiego. Jeszcze wcześniej pojawił się temat Radomiaka, ale wybór padł na portugalskiego Joao Henriquesa. W wywiadzie z Kanałem Sportowym po dwóch miesiącach Brzęczek przyznał się do domniemanych rozmów.
– Prowadziłem rozmowy z kosowską federacją. Spotkaliśmy się w Albanii i przedstawiłem swoją analizę dotyczącą gry Kosowa. Do zatrudnienia nie doszło, bo wybór padł na innego kandydata. Faktycznie był temat Radomiaka Radom, ale z Zagłębia żadnego zainteresowania nie było – podkreśla Brzęczek.
Rosja zagra w eliminacjach do mundialu? Chce tego prezydent USA
Reprezentacja Rosji od ponad trzech lat jest zawieszona w międzynarodowych rozgrywkach. Czy to się zmieni przed eliminacjami do mundialu? Chce tego prezydent Donald Trump.
Nieudana przygoda Czubaka w Belgii – Kortrijk spada z ligi!
Belgijskie Kortrijk oficjalnie pożegnało się z najwyższą klasą rozgrywkową. Gdy Arka Gdynia świętuje powrót do Ekstraklasy, Karol Czubak musi przełknąć gorzką pigułkę spadku z ligi.
Ładny gol Patryka Klimali. Asystował mu były piłkarz Juventusu i Bayernu [WIDEO]
Patryk Klimala znowu strzelił gola. Napastnik wypożyczony ze Śląska Wrocław do Sydney FC zdobył bramkę w przegranym meczu 29. kolejki ligi australijskiej, z Melbourne City (1:5).