Jakim składem na Finlandię?
Reprezentacja Polski dzisiaj podejmie Finlandię w Gdańsku w ramach meczu towarzyskiego. Dla selekcjonera Jerzego Brzęczka będzie to szansa, aby sprawdzić nowych zawodników i zrobić przegląd wojsk. Jaką jedenastkę wystawi szkoleniowiec?
W bramce szykuje się zmiana, o czym selekcjoner mówił na wczorajszej konferencji prasowej. Szansę debiutu w pierwszej reprezentacji dostanie Bartłomiej Drągowski, który prezentuje równą wysoką formę w Serie A i ma dostać szansę pokazania się szerszej publiczności.
Na prawej obronie zapewne w końcu zobaczymy Bartosza Bereszyńskiego. Piłkarz Sampdorii od początku kadencji Brzęczka regularnie grywa po drugiej stronie defensywy, ale wiele wskazuje na to, że w końcu dostanie szansę na swojej naturalnej pozycji.
Duet środkowych obrońców będzie tworzył Jan Bednarek z jednym z debiutantów. Obrońca Southampton będzie pauzował z Włochami za nadmiar żółtych kartek, więc powinien wyjść dzisiaj w podstawowej jedenastce. A kto obok niego? Bardzo dobre opinie od kilku miesięcy w Serie A zbiera Sebastian Walukiewicz i prawdopodobnie to on dostanie szansę debiutu. Do dyspozycji selekcjonera jest jeszcze Paweł Bochniewicz.
Na lewej stronie defensywy zobaczymy kogoś z duetu Arkadiusz Reca – Michał Karbownik. Zawodnik Legii Warszawa jest widziany przez Brzęczka także jako skrzydłowy, więc możliwe, że selekcjoner pogodzi obu zawodników na boisku.
Na jednym skrzydle z pewnością sztab postawi na Damiana Kądziora, który od wielu miesięcy dostaje powołania, ale szans na pokazanie się na boisku już niekoniecznie. Pomocnik Eibar w końcu powinien dostać swoje minuty. Na drugim boku pomocy stawiamy na Karbownika.
Zapowiada się, że selekcjoner postawi na trzech środkowych pomocników. Na występ w drużynie narodowej czeka od kilku miesięcy Karol Linetty. Obok niego powinien wystąpić Jakub Moder, a tercet środkowych pomocników ma uzupełnić Mateusz Klich.
W ataku na pewno nie zagra Robert Lewandowski. Miejsce kapitana drużyny narodowej zajmie ktoś z duetu Krzysztof Piątek – Arkadiusz Milik. My stawiamy na tego drugiego.
pgol, PilkaNozna.pl