Jakie pozycje chce wzmocnić Runjaic?

Legia dokonała w letnim oknie transferowym do tej pory pięciu transferów. Na dzisiaj tak naprawdę trzy z nich to potencjalni pewniacy w jedenastce Kosty Runjaica. Mowa o Blazu Kramerze, który walczy o miejsce w ataku z Maciejem Rosołkiem, ale na mecz z Koroną Kielce wydaje się, że to Słoweniec wygrał rywalizację o pozycję numer dziewięć. Pewniakami są także skrzydłowi, czyli Paweł Wszołek oraz Makana Baku, a pierwszym zmiennikiem na tę pozycję jest Robert Pich – też nowy zawodnik. Niżej w hierarchii są Lirim Kastrati oraz Kacper Skibicki.

Niedawno wydawało się, że jedynymi pozycjami, które dyrektor sportowy Jacek Zieliński będzie musiał uzupełnić, będą atak oraz środek pola. Na tych pozycjach Runjaic ma mały komfort wyboru, czyli jest słabsza rywalizacja. O Rosołku i Kramerze już było, natomiast w środku pola sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Jeśli chodzi o zabezpieczenie pozycji numer sześć, czyli defensywnego pomocnika, to tu jest dość spore pole manewru. Bartosz Slisz na dzisiaj jest numerem jeden, a Ihor Charatin oraz Patryk Sokołowski walczą o pozycję numer dwa. Polak jest również testowany wyżej jako ósemka/dziesiątka, ponieważ tam jest małe pole manewru. Podstawowym duetem ofensywnych pomocników miał być Josue – Bartosz Kapustka, ale polski pomocnik jest bardzo ostrożnie prowadzony, czasami odczuwa ból po treningach i na pewno jesienią nie jest gotowy do gry we wszystkich meczach. Dzięki temu urosły akcje Ernesta Muciego, który nieźle wyglądał w okresie przygotowawczym, miał więcej przebłysków niż w poprzednim sezonie, lepiej wyglądał w fazie przejściowej z ataku do obrony oraz był bardziej mobilny. Dlatego Legia musi jeszcze sprowadzić zawodnika na tę pozycję, aby trener miał więcej opcji do zastąpienia Kapustki.

Co z pozostałymi dwiema? Z tego co słyszymy, Legia rozgląda się także za środkowym obrońcą oraz kolejnym skrzydłowym. W Pogoni Szczecin Runjaic bardzo często rotował bocznymi pomocnikami, którzy są najbardziej eksploatowani w tym systemie i potrzebują zmian. Kastrati w trakcie okresu przygotowawczego miewał przebłyski, ale nie prezentował takiej formy, która uprawniałaby go do równej walki z Wszołkiem, Baku czy nawet Pichem o miejsce w składzie.

Jeżeli chodzi o obsadę stopera, to na dzisiaj jest czterech piłkarzy na tę pozycję, ponieważ Artur Jędrzejczyk przez całe przygotowania był ustawiany jako prawy obrońca, a wobec niedyspozycji Mattiasa Johanssona nie może być rozpatrywany jako stoper. Dzisiaj podstawowym duetem ma być Mateusz Wieteska – Maik Nawrocki, na ławce usiądzie Lindsay Rose, który prezentował solidną formę w ostatnich tygodniach. Niskie notowania ma natomiast Joel Abu Hanna, który był bardzo niepewny, sprokurował rzut karny w starciu z Motorem Lublin i generalnie nie pozostawił po sobie zbyt dobrego wrażenia. W tle cały czas przewija się także potencjalne odejście Wieteski, który ma rok do końca kontraktu, ale na Łazienkowską nie wpłynęła ani jedna oficjalna oferta. Nawrocki, Rose i Abu Hanna na pewno zostaną, ale patrząc na możliwość transferu Wietesa, słabą formę Abu Hanny, to Runjaicowi może zostać za chwilę tylko dwóch stoperów, dlatego uzupełnienie tej pozycji również jest uzasadnione.

Do końca okna pozostało półtora miesiąca. Dyrektor Zieliński bardzo dobrze dogaduje się z Runjaicem, pojawia się często na treningach i sam może przekonać się, jak prezentują się poszczególni piłkarze. Legia jest jednak w trudnej sytuacji, szuka piłkarzy z kartą na ręku, a budżet płacowy też ma przecież swój sufit. Wydaje się zatem, że kadra pierwszego zespołu nie jest zamknięta, ale szkielet jest na tyle stabilny, że można spokojnie zacząć sezon i poczekać na kilka opcji, które będą dostępne nawet w sierpniu.

Prawdopodobny skład Legii na Koronę:

Tobiasz – Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki, Ribeiro – Slisz – Wszołek, Muci, Josue, Baku – Kramer