Przejdź do treści
Jagiellonia i Lech zagrają w pucharach

Polska Ekstraklasa

Jagiellonia i Lech zagrają w pucharach

Wielkie emocje w Białymstoku. W spotkaniu ostatniej kolejki Lotto Ekstraklasy w sezonie 2016/17 Jagiellonia przed własną publicznością zremisowała 2:2 z Lechem Poznań. Taki rezultat sprawił, że obie drużyny wystąpią w eliminacjach Ligi Europy.

Radosław Majewski otworzył wynik spotkania w Białymstoku (foto: Ł. Skwiot)

Niedzielne spotkanie w Białymstoku rozpoczęło się znakomicie dla gości z Wielkopolski. Już w 11. minucie zmagań Lech wyszedł na prowadzenie. Akcję rozpoczął Aziz Tetteh, który przytomnie rozciągnął grę do ustawionego na prawej stronie Tomasza Kędziory. Kapitan Kolejorza wykonał długie podanie do Macieja Makuszewskiego, a ten na pełnej szybkości dobiegł do końcowej linii boiska. Skrzydłowy idealnie zagrał do niepilnowanego Radosława Majewskiego, który bez namysłu uderzył na bramkę gospodarzy. Marian Kelemen nie zdołał zatrzymać tego strzału. Dla Majewskiego to już ósmy gol w Lotto Ekstraklasie w tym sezonie.

W kolejnych minutach kibice zgromadzeni na trybunach stadionu w Białymstoku oglądali interesujące zawody. Jagiellonia była blisko wyrównania po mocnym uderzeniu Tarasa Romanczuka sprzed pola karnego. Lecha uratował jednak Matus Putnocky, który obronił ten strzał.

Niedługo później dobrą okazję do zdobycia bramki miał walczący o koronę króla strzelców Marcin Robak. Po znakomitym podaniu Majewskiego doświadczony napastnik uniknął spalonego, po czym uderzył z powietrza. Piłka przeleciała jednak obok słupka.

W kolejnych minutach zespół trenera Michała Probierza był blisko wyrównania po dobrych strzałach z dystansu Piotra Tomasika oraz Konstantina Vassiljeva. Bramki dla gospodarzy jednak nie padły, natomiast w końcówce pierwszej połowy prowadzenie podwyższyli goście.

W 39. minucie gry piłkarze Nenada Bjelicy przeprowadzili kolejną koronkową akcję, która przyniosła gola. Kilka podań na połowie Jagi wymienili pomiędzy sobą Robak, Majewski oraz Darko Jevtić. Ten ostatni fantastycznie zagrał do wbiegającego w pole karne Łukasza Trałki. Doświadczony pomocnik z zimną krwią wykorzystał prostopadłe podanie Szwajcara, posyłając piłkę do siatki.

Początek drugiej połowy był lepszy w wykonaniu drużyny Michała Probierza. W 49. minucie gry gospodarze mogli zdobyć kontaktową bramkę, jednak w stuprocentowej fatalnie skiksował Guti.

W końcu Jagiellonia wróciła jednak do gry. W 77. minucie Przemysław Frankowski podał do ustawionego na prawym skrzydle Arvydasa Novikovasa. Litewski pomocnik zbiegł z piłką do środka boiska, mijając Volodymyra Kostevycha, po czym świetnie zagrał do niepilnowanego Jacka Góralskiego. Defensywny pomocnik wykorzystał świetną szansę, pokonując Putnocky’ego strzałem w krótki róg.

Gospodarze poszli za ciosem i w 87. minucie doprowadzili do remisu. Cillian Sheridan podał w polu karnym do Karola Świderskiego, a ten zachował się świetnie, piętą zagrywając do Novikovasa. Litewski skrzydłowy nie zmarnował okazji i mocnym strzałem posłał piłkę do bramki Lecha.

Goście kończyli mecz w Białymstoku w dziesiątkę. W 88. minucie rywalizacji sędzia Mariusz Złotek wyrzucił z boiska Darko Jevticia – szwajcarski pomocnik otrzymał czerwoną kartkę za ostry faul na Góralskim.

Z powodu długiej przerwy w grze spowodowanej wyrzuceniem przez kibiców serpentyn na murawę sędzia Złotek doliczył aż dziesięć minut do regulaminowego czasu gry. Emocji i żółtych kartek nie zabrakło, ale gole w stolicy Podlasia już nie padły.

Remis w tym spotkaniu, przy jednoczesnym podziale punktów w Warszawie, sprawił, że Jagiellonia Białystok została wicemistrzem Polski, natomiast Lech Poznań ukończył sezon na trzecim miejscu. Tym samym obie drużyny wystąpią w przyszłym sezonie w eliminacjach Ligi Europy.

kwit, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024