Przejdź do treści
Indywidualności na wagę zwycięstwa

Polska Ekstraklasa

Indywidualności na wagę zwycięstwa

Wisła Płock dwukrotnie obejmowała prowadzenie, lecz waleczny Górnik Zabrze zdołał odrobić bramkowe straty z nawiązką. Łukasz Podolski i spółka pokonali 4:2 „Nafciarzy” w meczu 10. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. 





Wisła miała Rafała Wolskiego. To właśnie jego dwa trafienia dwukrotnie dały płocczanom prowadzenie. Wolski umieścił piłkę w siatce w 19. i 57. minucie. Jego dublet jednak na nic się zdał, bowiem „Nafciarze” całkowicie roztrwonili bramkową przewagę. 

Górnik miał za to Łukasza Podolskiego. Były reprezentant Niemiec co prawda zaliczył tylko asystę przy golu Piotra Krawczyka, gdy w 23. minucie wyłożył mu piłkę na tacy, lecz poza tym jego wpływ na grę ofensywną Górnika był niebagatelny, a on sam rozegrał najlepszy mecz w barwach zabrzańskiego klubu.

Dodatkowo Górnik miał w swoich szeregach Jesusa Jimeneza. Hiszpan w 67. minucie najlepiej odnalazł się w polu karnym i z bliskiej odległości wpisał się na listę strzelców. Dołożył do tego jeszcze dwie asysty. 

Asysty przy golach Bartosza Nowaka i Krzysztofa Kubicy. Ten pierwszy, wprowadzony na boisko chwilę wcześniej, w 78. minucie huknął nie do obrony, zaś ten drugi pięć minut później również pokonał strzegącego dostępu do bramki Krzysztofa Kamińskiego, tyle że w pojedynku sam na sam.

Podopieczni Jana Urbana dzięki indywidualnościom przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dzięki temu z trzynastoma punktami na koncie awansowali na dziewiąte miejsce w tabeli. 

Co innego Maciej Bartoszek i spółka. Oni w dalszym ciągu pozostają w dolnej strefie tabeli na dopiero czternastym miejscu. Jakby tego było mało, trwa ich wyjazdowa niemoc, bo na wygraną w delegacji czekają już od kwietnia.

jbro, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024