Przejdź do treści

Polska 1 Liga

I liga: Warta wciąż bez zwycięstwa

Już od ponad miesiąca piłkarze Warty Poznań nie potrafią pokonać rywala na własnym boisku. Tym razem na stadionie przy Bułgarskiej musieli podzielić się punktami z Arką Gdynia.

Pojedynek Warty Poznań z gdyńską Arką był jednym z najciekawszych pojedynków 18. kolejki piłkarskiej I ligi. W zespole gospodarzy doszło przed meczem do sporej rewolucji, bowiem Artura Płatka na stanowisku trenerskim zastąpił Jarosław Araszkiewicz. Piłkarze z Gdyni natomiast chcieli poprawić sobie kiepskie nastroje po ubiegłotygodniowej porażce w Szczecinie.

Pierwsze minuty spotkania należały wyraźnie do piłkarzy Arki, którzy narzucili rywalom swój styl gry. Już po kwadransie gry przed szansą na zdobycie bramki stanął Mirko Ivanovski, ale powołany ostatnio do reprezentacji Macedonii napastnik nie zdołał pokonać Grzegorza Szamotulskiego w sytuacji sam na sam. Chwilę później nowego golkipera Warty próbował jeszcze zaskoczyć Piotr Kuklis, ale jego uderzenie zza linii bramkowej pewnie złapał Szamotulski.

Goście przez cały czas przeważali, ale w siedemnastej minucie przydarzył im się słabszy moment, który z zimną krwią wykorzystali „Zieloni”. Po dośrodkowaniu z lewej strony błąd popełnił Juszczyk, który źle obliczył tor lotu piłki. Do piłki wychodzącej poza boisko zdołał dopaść Magdziarz i strzałem z najbliżej odległości posłał piłkę do bramki Arki.

Po strzelonej bramce sytuacja na boisku wróciła do normy. Goście znów częściej utrzymywali się przy piłce i próbowali stworzyć zagrożenie pod bramką Szamotulskiego. Szczególnie aktywna była para Ivanovski – Kuklis, która kilkakrotnie próbowała doprowadzić do zmiany wyniku. Ostatecznie jednak piłka już ani razu nie znalazła drogi do bramki, a piłkarze na przerwę schodzili przy sensacyjnym prowadzeniu podopiecznych Jarosława Araszkiewicza.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Wciąż stroną przeważającą byli piłkarze Arki, którzy za wszelką cenę chcieli doprowadzić do zmiany niekorzystnego wyniku. Przewaga w posiadaniu piłki nie przełożyła się jednak na zdobycze bramkowe, co zmusiło Petra Nemca do kilku roszad personalnych. Za strzelanie bramek odpowiedzialni mieli być Paweł Czoska oraz Ensar Arifović, którzy wnieśli do zespołu nową jakość. Szczególnie aktywny był Bośniak, który w 70. minucie mógł doprowadzić do wyrównania. Piłka po jego strzale jednak zamiast do siatki trafiła w słupek.

Co nie udało się byłemu napastnikowi Floty chwilę później zrealizował młody Czoska. Po mocnym uderzeniu z dystansu piłkę niepewnie odbił przed siebie Szamotulski, co wykorzystał wychowanek Gryfa Wejcherowo, zdobywając swoją pierwszą bramkę w żółto-niebieskich barwach.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Podopieczni Araszkiewicza nie potrafili wyprowadzić skutecznego ataku, który mógłby zapewnić im trzy punkty. Gdynianie natomiast zadowolili się jednopunktową zdobyczą i do końca meczu nie oddali żadnego groźnego strzału na bramkę Szamotulskiego.

Warta Poznań – Arka Gdynia 1:1 (1:0)
1:0 – Magdziarz (17′)
1:1 – Czoska (75′)

Warta: Poznań: Szamotulski – Sasin, Otuszewski, Sobieraj, Kosznik – Bartkowiak (46. Scherfchen), Marciniak (63. Goliński), Magdziarz, Bereszyński, Foszmańczyk – Gajtkowski (75. Klatt)
Trener: Jarosław Araszkiewicz

Arka: Gdynia: Juszczyk – Krajanowski, Łągiewska (27. Brudziński), Kasperkiewicz, Radzewicz – Kowalski, Jarzębowski, Benat, Kuklis – Ivanovski (64. Arifovic), Flis (51. Czoska)
Trener: Petr Nemec

Sędzia: Mariusz Złotek

Grzegorz Lemański, Piłka Nożna

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 1/2025

Nr 1/2025