Za nami osiem kolejek Fortuna 1 Ligi. Na razie największą niespodzianką rozgrywek jest znakomita postawa Odry Opole, który zajmuje pozycję wicelidera.
Odra sezon zaczęła bardzo słabo od dotkliwej porażki. Na inaugurację do Opola przyjechał spadkowicz ŁKS Łódź i wygrał wysoko 4:0. Od tamtej pory Odra spisuje się rewelacyjnie, gdyż w siedmiu meczach zdobyła dziewiętnaście punktów, dzięki czemu zajmuje drugą pozycję w ligowej tabeli.
Odra nie gra efektownie i nie wygrywa wysoko. Cztery zwycięstwa to triumfy po 1:0. Gra w defensywie opolan może imponować. Podopieczni Dietmara Brehmera mają już sześć czystych kont i naprawdę sforsować ich szeregi obronne dla wszystkich drużyn, z wyjątkiem wspomnianego ŁKS, stanowi ogromny problem.
W ofensywie na razie najjaśniejszą postacią jest Dawid Kort. Piłkarz, który z Odrą kontrakt podpisał na początku września, w trzech pierwszych meczach w nowych barwach zdobył trzy bramki, zapewniając swojej ekipie komplety punktów. Niestety, Kort w spotkaniu 7. kolejki z Arką doznał urazu i w ostatnim czasie nie mógł pomóc drużynie. Ponadto na wyróżnienie zasługują napastnik Arkadiusz Piech, który ma na swoim koncie dwa golu i od wiosny znajduje się w świetnej dyspozycji, a także Słowak Tomas Mikinic, którego ofensywne rajdy dają drużynie wiele dobrego.
Na oddzielną pochwałę zasługuje także postać trenera. Dietmar Brehmer trenerem Odry jest od grudnia ubiegłego roku i drużyna za jego kadencji spisuje się doskonale. W ubiegłym sezonie opolanie sezon zaczynali fatalnie i długo zajmowali miejsce w strefie spadkowej. Odra dzięki świetnej rundzie wiosennej bez problemów utrzymała się w lidze i dobrą passę kontynuuje w nowych rozgrywkach. Od kiedy szkoleniowcem Odry jest 45-latek w I lidze lepiej punktuje tylko Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
W najbliższy weekend Odra spróbuje podtrzymać dobrą passę i pokonać u siebie Radomiaka Radom.
Bartosz Cabaj, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
