I liga: Od 2:0 do 2:2 w Poznaniu
Świadkami bardzo ciekawego meczu byli kibice, którzy zjawili się na pierwszym po powrocie na Stadion Miejski spotkaniu z udziałem Warty. Choć gospodarze prowadzili 2:0, nie zdołali dowieźć do końca korzystnego rezultatu.
Zobacz pozostałe wyniki i tabelę I ligi – KLIKNIJ!
Zobacz statystyki I ligi – KLIKNIJ!
Po siedmiu minutach gry zapowiadało się na sporych rozmiarów niespodziankę. Gole w niedzielnym spotkaniu według przedmeczowych zapowiedzi strzelać mieli goście, a worek z bramkami rozwiązał na przekór wszystkim Piotr Reiss. Legenda poznańskiej piłki nie miała problemów z wykorzystaniem rzutu karnego.
W 57. minucie było już 2:0. Wszystko za sprawą dokładnego dośrodkowania Reissa i celnego strzału głową Gajtkowskiego. Ostatecznie goście nie dali jednak za wygraną. W końcówce meczu gwałtownie przycisnęli, zdobyli dwa gole (Pawlusiński i Kowalski) i byli o krok od zdobycia trzeciego (piłka w doliczonym czasie gry zatrzepotała w siatce Warty, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej). Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2.
Warta po rozegraniu siedmiu meczów plasuje się na dziewiątym miejscu w tabeli. Termalica jest trzecia. Prowadzi Pogoń Szczecin przed Bogdanką Łęczna.
Warta Poznań – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:2 (1:0)1:0 Reiss (7′)
2:0 Gajtkowski (57′)
2:1 Pawlusiński (71′)
2:2 Mateusz Kowalski (81′)
Warta: Sobański – Sasin, Sobieraj, Jasiński, Zawadzki – Ngamayama, Marciniak, Bereszyński (75. Białożyt), Gajtkowski (67. Magdziarz) – Reiss (82. Ujek), Klatt
Trener: Artur Płatek
Termalica: Nowak – Kowalski, Pleva, Cios, Baran – Pawlusiński, Kubowicz (64. Drozdowicz), Martuś (64. Ceglarz), Biskup (94. Lipcecki) – Rybski, Kowalski
Trener: Dusan Radolsky
Żółte kartki: Baran, Biskup, Kowalski (Termalica)
Sędzia: Łukasz Bednarek
pk