Przyszłość GKS-u Katowice stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Główny akcjonariusz klubu, firma Centrozap ogłosił, że zagłosuje przeciwko kontynuowaniu działalności spółki jeśli miasto nie zdecyduje się na wykupienie spore części akcji.
– Jeśli do czasu najbliższego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Urząd Miasta nie zgłosi chęci kupna akcji, to Centrozap będzie głosował przeciwko kontynuacji działalności spółki – poinformował rzecznik Centrozapu Jarosław Latacz.
Obecnie wiadomo, że Katowice nie są zainteresowane wykupem akcji „Gieksy”, co może oznaczać, że klub już niedługo przestanie istnieć. – W piśmie poinformowaliśmy, że klub jest przygotowany do gry w pierwszej lidze tylko do meczu z Kolejarzem Stróże (7 kwietnia). Potem zawodnicy muszą dostać kolejną wypłatę, na co potrzeba 450 tys. zł. To pozostali akcjonariusze i stowarzyszenie kibiców, które ma ambicje do rządzenia, powinni wziąć ten ciężar na swoje barki – kontynuował Latacz.
– To trwanie spółki bez zapewnionego finansowania nie będzie miało sensu – zakończył rzecznik Centrozapu.
GKS Katowice zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli I ligi. W 21 spotkaniach podopieczni Rafała Góraka zdobyli 23 punkty i mają jedynie dwa „oczka” przewagi na strefą spadkową. W pierwszym wiosennym meczu rozgrywek pierwszoligowych „Gieksa” przegrała na własnym boisku z Ruchem Radzionków 1:2.