Hit w Anglii nie zawiódł! Podział punktów na Emirates Stadium
Arsenal zremisował u siebie z Liverpoolem w hicie kolejki angielskiej Premier League. Na boisku w drugiej połowie pojawił się Jakub Kiwior, ale reprezentant Polski znów nie będzie dobrze wspominał swojego występu.
Arsenal długo prowadził, ale ostatecznie nie udało mu się wygrać w meczu przeciwko Liverpoolowi. Obie drużyny zapisują na swoje konto po jednym punkcie.
ZAMKNIJ
Już w 9. minucie Arsenal prowadził po golu Bukayo Saki. Radość kibiców Kanonierów nie trwała długo, około 10 minut później trybuny uciszył Virgil Van Dijk, wykorzystując dośrodkowanie Luisa Diaza.
Gdy wydawało się, że obie drużyny udadzą się do szatni przy wyniku remisowym, Arsenal w 43. minucie wyszedł na prowadzenie za sprawą gola Mikela Merino.
Po przerwie lepiej wyglądał Liverpool, który nie tylko dużo częściej operował piłką, ale miał także więcej szans na zdobycie gola. W 81. minucie Mohamed Salah trafił do siatki, pieczętując tym samym wynik remisowy.
W drugiej połowie spotkania na boisku pojawił się Jakub Kiwior, zmieniając kontuzjowanego Gabriela. Polak przez dłuższy okres spotkania grał nieźle, skutecznie oddalając zagrożenie spod własnej bramki. Niestety reprezentant Polski wyraźnie zawinił przy trafieniu Mohameda Salah, kompletnie gubiąc się przed własną bramką.
Darwin Núñez może wkrótce opuścić Liverpool i przenieść się do Serie A. Nowy trener Milanu, Massimiliano Allegri, widzi w urugwajskim napastniku idealne wzmocnienie ofensywy na przyszły sezon.
Nowy gracz City o swojej roli. „Muszę grać we własną grę”
Tijjani Reijnders w czasie Klubowych Mistrzów Świata zadebiutuje w barwach Manchesteru City. Holenderski pomocnik przed pierwszym meczem dla The Citizens sprecyzował rolę, jaką chce mieć w zespole.