Hiszpania: Niespodzianka w Gironie

Przed spotkaniem obie drużyny były w diametralnie różnych sytuacjach. Hueska, która zamyka tabelę La Ligi, zremisowała z Realem Sociedad i wygrała z Realem Vallodolid. Girona z kolei, ostatni mecz wygrała 5 grudnia, po drodze rozgrywając w ramach ligi i Pucharu Hiszpanii 12 spotkań, z których zremisowała zaledwie 5.

Zgodnie z przewidywaniami, przewagę na placu mieli gospodarze, którzy doszli także do sytuacji strzeleckich. Nic jednak z nich nie wynikło, a do siatki trafiali piłkarze Hueski. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ciągu 5 minut. Najpierw do siatki w 35 minucie trafił Ezequiel Avila, który celnie przymierzył zza pola karnego gospodarzy. Niewiele później bardzo przytomnie w polu karnym zachował się Enric, którzy wycofał piłkę do wbiegającego Avila. Argentyńczyk po raz drugi trafił do siatki.

w drugiej połowie gospodarze jeszcze częściej byli przy piłce, ale nic z tego nie wynikło. Nie strzelili nawet gola honorowego, mimo tego, że byli blisko: Juanpe trafił w słupek, a w 67 minucie system VAR naprawił błąd sędziego, który chciał podyktować dla nich rzut karny. Na domiar złego, chwilę po tej sytuacji Bernardo Espinosa potraktował jednego z rywali łokciem, przez co gospodarze kończyli mecz w „10″.

RK, PilkaNozna.pl