Hiszpania: Barcelona rozbiła Sporting Gijon

Na pierwszego gola kibice zgromadzeni na trybunach Estadio El Molinon musieli poczekać niespełna pół godziny. W 29. minucie gry Arda Turan świetnie zagrał do Luisa Suareza, a urugwajski snajper nie zmarnował sytuacji „sam na sam” z bramkarzem: napastnik Barcelony efektownie minął Ivana Cuellara, po czym posłał piłkę do pustej bramki.

Zaledwie trzy minuty później Barca prowadziła już 2:0. Rozgrywający świetne zawody prawy obrońca Sergi Roberto precyzyjnie dośrodkował, a piłkę wbił głową do bramki Brazylijczyk Rafinha.

Kolejne gole dla mistrzów Hiszpanii padły dopiero w ciągu ostatnich dziewięciu minut spotkania. Jednak jeszcze zanim to nastąpiło, kwadrans przed końcem meczu Sporting Gijon stracił jednego z piłkarzy: kapitan Alberto Lora bardzo ostro sfaulował Sergiego Roberto, za co obejrzał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji opuścił murawę.

Od 81. minuty Barcelona prowadziła 3:0. Sergi Roberto dośrodkował w pole karne, a strzał głową oddał Paco Alcacer. Bramkarz zespołu gospodarzy zdołał obronić uderzenie rezerwowego napastnika Dumy Katalonii, jednak przy dobitce Neymara nie miał już kompletnie nic do powiedzenia.

Czwarta bramka dla gości padła po zagraniu Ardy Turana. W 85. minucie turecki pomocnik celnie uderzył głową po kolejnym znakomitym dośrodkowaniu Sergiego Roberto.

Na dwie minuty przed końcem zawodów wynik rywalizacji na 5:0 dla Barcy ustalił Neymar. 24-letni Brazylijczyk ze spokojem kopnął piłkę do siatki, a strzelenie gola umożliwił mu Denis Suarez, który popisał się świetnym prostopadłym podaniem w pole karne.

FC Barcelona, która trzy dni temu zremisowała 1:1 z Atletico Madryt, w sobotnie popołudnie wróciła na zwycięską ścieżkę. Drużyna Luisa Enrique pewnie pokonała Sporting Gijon, grając bez kontuzjowanego Lionela Messiego.

kwit, PiłkaNożna.pl