Hasi: Nadal jestem trenerem Legii
Bogusław Leśnodorski poinformował w niedzielny wieczór, że
Besnik Hasi nie będzie już dłużej pełnił obowiązków trenera Legii Warszawa. Prezes klubu przekazał tę informację za pośrednictwem mediów społecznościowych, jednak sam zainteresowany zaprzeczył i oświadczył, że nadal jest szkoleniowcem mistrza Polski.
Czas Besnika Hasiego przy Łazienkowskiej minął bezpowrotnie (foto: Ł.Skwiot)
Najświeższe doniesienia z LOTTO Ekstraklasy na PiłkaNożna.pl – KLIKNIJ!Cierpliwość włodarzy Legii wyczerpała się po kolejnym słabym występie drużyny. Wojskowi przegrali w niedzielę przy Łazienkowskiej z Zagłębiem Lubin (2:3) i zaczęli niebezpiecznie balansować nad strefą spadkową ekstraklasy. W klubie zdali sobie sprawę, że to ostatni moment na stanowczą reakcję, a oficjalnej informacji o zwolnieniu Hasiego należy się spodziewać jeszcze dzisiaj.
Na razie jednak, sam trener trwa na stanowisku. – Cały czas jestem trenerem Legii Warszawa. Jeśli klub zdecyduje inaczej, to będzie to jego decyzja – powiedział podczas konferencji prasowej.
– Na pewno nie będę teraz mówił o tym po meczu, w sali konferencyjnej. To kwestia wewnętrzna. Możemy tak dalej dyskutować przy kawie, ale jaki to ma sens? – dodał.
Hasi odniósł się także do wydarzeń na boisku i postawy swoich piłkarzy w konfrontacji z Miedziowymi. – Przeciętnie rozpoczęliśmy mecz. Zagłebie stosowało wysoki pressing. Na naszych zawodnikach było wiele presji, zabrakło koncentracji i skuteczności. Trenowaliśmy stałe fragmenty, a to one w pierwszej połowie sprawiły nam wiele kłopotu. Po stracie trzeciego gola nie byliśmy w stanie pokazać się nadal z lepszej strony – stwierdził.
Dlaczego w składzie zabrakło Dąbrowskiego i Kazaiszwilego. Chciałem jednego obrońcę na ławce i zdecydowałem się na Rzeźniczaka, a na Pazdana i Czerwińskiego w wyjściowym składzie. Ten drugi spisał się w porządku – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. legia.net