Guendogan poprowadził City do zwycięstwa
Manchester City wygrał z Leeds United i postawił kolejny krok w stronę mistrzostwa Anglii. Znakomity, choć niebezbłędny występ zanotował Ilkay Guendogan.
Guendogan skompletował dublet. (fot. Forum)
Wokół Niemca sporo się ostatnio dzieje. Wszystko przez to, że z końcem czerwca jego kontrakt z The Citizens wygaśnie, a nowy nie został podpisany. Spekuluje się, iż pomocnik opuści latem Etihad Stadium, a zainteresowanie sprowadzeniem go do siebie wykazuje Barcelona.
32-latkowi nie przeszkadza to jednak w wykonywaniu swojej pracy na boisku. Dzisiaj spisał się świetnie, nawet jeśli nie uniknął błędu.
Ten nastąpił w 84. minucie. Guendogan podszedł do rzutu karnego, podyktowanego po faulu Pascala Struijka na Philu Fodenie. Trafił w słupek. Nie skompletował hat-tricka.
Tak, tak, hat-tricka. W pierwszej połowie kapitan drużyny zdobył bowiem dwie bramki. Dwukrotnie uderzył technicznie, raz z obrębu pola karnego, raz zza pola karnego. Dwukrotnie asystował mu Riyad Mahrez.
Gole były tylko częścią fenomenalnej gry Niemca. Ten wcielił się w rolę mózgu zespołu – dyktował tempo i kierunek akcji, popisywał się dokładnymi podaniami na każdą odległość. Zagrał po prostu po profesorsku.
Jedenastki jednak nie wykorzystał. Mogło to kosztować Manchester City zwycięstwo, wszak gola kontaktowego strzelił Rodrigo. Ostatecznie faworyt utrzymał prowadzenie, wygrał i powiększył przewagę nad Arsenalem do czterech punktów.
sar, PiłkaNożna.pl