– Nadal jesteśmy liderem naszej grupy eliminacyjnej, ale jeszcze nie zapewniliśmy sobie awansu na mistrzostwa świata. Każdy doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ważny jest niedzielny mecz – powiedział przed starciem z Czarnogórą Kamil Grosicki. Skrzydłowy Hull City spotkał się z dziennikarzami podczas sobotniej konferencji.
Kamil Grosicki chce spełnić swoje wielkie piłkarskie marzenie (fot. Łukasz Skwiot)
Reprezentacja Polski znajduje się w niezwykle korzystnej sytuacji przed ostatnim meczem eliminacyjnym do mistrzostw świata. Przy dobrym układzie, nawet porażka z Czarnogórą może dać naszym piłkarzom awans, a sprawę definitywnie załatwią remis i zwycięstwo.
Grosicki wie jednak, że nie można zbyt wcześnie dzielić skóry na niedźwiedziu. – Musimy wyjść na boisko i od pierwszej minuty być zdeterminowani, walczyć na całego i udowodnić, że zasłużyliśmy na ten awans – dodał.
– Najpierw zakwalifikowaliśmy się na mistrzostwa Europy we Francji, gdzie doszliśmy do ćwierćfinału. Teraz ponownie rozgrywamy dobre eliminacje, jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli i musimy w starciu z Czarnogórą postawić kropkę nad „i”. Wtedy spełnią się nasze marzenia – kontynuował.
Skrzydłowy nie zamierza również lekceważyć rywala, którego pokonaliśmy już pewnie na wyjeździe. – Czarnogóra na pewno nie przyjechała do Polski, aby nam odpuścić. Szanujemy naszego rywala, ale to my jesteśmy najważniejsi i chcemy pokazać, że ten awans się nam należy.
– Mecz z Czarnogórą zadecyduje, czy spełnią się nasze marzenia. Celem jest mundial. Tylko na tym się skupiamy, nie wybiegamy dalej w przyszłość – zakończył.
Spotkanie Polska – Czarnogóra zostanie rozegrane w niedzielę na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie. Zawody rozpoczną się o godzinie 18.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
