Bardzo ciekawe spotkanie obejrzeliśmy w sobotnie popołudnie w Londynie. Ostatecznie Crystal Palace okazało się lepsze od West Hamu United. Łukasz Fabiański wyciągał czterokrotnie piłkę z bramki.
Na prowadzenie jako pierwsi wyszli w tym spotkaniu goście. Już w 9. minucie rywalizacji Tomas Soucek wykorzystał zamieszenie w polu karnym gospodarzy i po dośrodkowaniu z rzutu rożnego mocnym strzałem wpakował piłkę do siatki. Natomiast zawodnicy Crystal Palace doprowadzili do wyrównania jeszcze w pierwszym kwadransie rywalizacji. Michael Olise prostopadłym podaniem uruchomił Jordana Ayew, a Ghańczyk uderzeniem przy prawym słupku pewnie pokonał Łukasza Fabiańskiego.
To był jednak dopiero początek kłopotów gości, gdyż parę chwil później z kontuzją zszedł podstawowy stoper Kurt Zouma. W dodatku gospodarze w 20. minucie rywalizacji strzelili drugiego gola. Wilfried Zaha wykorzystał zamieszanie w polu karnym gości i złe zachowanie Fabiańskiego (zbyt wysokie wyjście do piłki), po czym wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości. Dziesięć minut później było już 3:1. Jeffrey Schlupp wykorzystał błąd w rozegraniu piłki Soucka i w sytuacji sam na sam z bramkarzem okazał się lepszy od Fabiańskiego.
Goście nie złożyli jednak broni i jeszcze przed przerwą zmniejszyli straty do rywala. Michail Antonio wykorzystał zgranie głową Soucka po rzucie rożnym i uderzeniem głową wpakował piłkę do siatki.
Druga połowa rywalizacji w derbach Londynu była równie ciekawa, jak pierwsza i padły w niej kolejne gole. Goście popełnili jednak kosztowny błąd w defensywie w 63. minucie rywalizacji. Nayef Aguerd faulował w swoim polu karnym Eberechiego Eze, przez co sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Gola strzelił sam poszkodowany, który pokonał Fabiańskiego pewnym uderzeniem w lewy róg bramki.
Piłkarze West Hamu United dobrze wykonywali jednak rzuty rożne w sobotnie popołudnie. W 72. minucie zdobyli w ten sposób trzecią bramkę. Aguerd wyskoczył najwyżej do piłki i wpakował ją do siatki z najbliższej odległości. Goście walczyli do ostatniego gwizdka sędziego o doprowadzenie do wyrównania, ale nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Sama Johnstone po raz czwarty w sobotnie popołudnie.
Dzięki zwycięstwu w sobotnie popołudnie piłkarze Crystal Palace awansowali na 11. miejsce w tabeli Premier League. West Ham plasuje się obecnie na 15. pozycji z pięcioma punktami przewagi nad strefą spadkową.
kczu/PiłkaNożna.pl