Gorzkie pożegnanie Wisły z Ekstraklasą

Wisła Kraków pożegnała się z Ekstraklasą. Biała Gwiazda w ostatnim meczu poległa z Wartą Poznań 0:1.

Mecz w Krakowie był kwalifikowany do „podwyższonego ryzyka”. Obawiano się zajść wśród rozsierdzonych kibiców, którzy długo nie przeboleją spadku Białej Gwiazdy z PKO BP Ekstraklasa. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania na murawie pojawił się Jakub Błaszczykowski, który w kilku słowach przeprosił kibiców za to, że Wisła zagra w 1. lidze w kolejnym sezonie.

– Zdaję sobie z tego sprawę, że konsekwencje przyjdzie mi za to wszystko ponieść i pewnie tak będzie. Chciałem w moim imieniu bardzo serdecznie przeprosić za to wszystko, przez co musicie przechodzić. Jest mi z tym bardzo ciężko, ale zrobię wszystko, wiem, że to nie brzmi dobrze teraz, żeby Wisła wróciła tam, gdzie jest jej miejsce. Zdaję sobie sprawę z tego, że za****łem – powiedział były reprezentant Polski ze słyszalnym smutkiem w głosie.

Wisła pożegnała się z Ekstraklasą proporcjonalnie z tym, co prezentowała w przekroju całego sezonu. Biała Gwiazda miała widoczną przewagę na boisku, jednak była bardzo nieskuteczna. Gospodarze wykreowali aż 16 sytuacji podbramkowych, jednak po żadnej z nich piłka nie znalazła drogi do siatki. 

Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył Miłosz Szczepański w 29. minucie. Trafienie dało Warcie Poznań trzy oczka. Znamienne było to, że po trafieniu gracza Warty kibice Wisły zaczęli gromko bić brawa.

Tym samym Wisła Kraków finalnie skończyła sezon na przedostatnim miejscu, mając trzy oczka przewagi nad Górnikiem Łęczna.

młan, PiłkaNożna.pl