Przejdź do treści
Górnik wygrywa w derbach!

Polska 1 Liga

Górnik wygrywa w derbach!

Sobotnie derby Lubelszczyzny w Fortuna 1. Lidze rozstrzygnęły się w końcówce spotkania. Ostatecznie Motor Lublin przegrał przed własną publicznością 0:1 z Górnikiem Łęczna i doznał pierwszej porażki w tym sezonie. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Egzon Kryeziu. 


Pierwsza połowa derbowej rywalizacji w Lublinie pokazała nam, że nie bez powodu w Lublinie mierzą się dwie niepokonane dotychczas drużyny w tym sezonie Fortuna 1. Ligi. W dodatku też mowa o dwóch zespołach, których dużym atutem jest dobra organizacja gry oraz solidna defensywa. To było też widać w pierwszych czterdziestu pięciu minutach rywalizacji. Żadna z drużyn nie potrafiła w tym czasie realnie zagrozić bramce rywala. 

Poważniejsze okazje, aby wyjść na prowadzenie, mieli w pierwszej połowie rywalizacji gospodarze. W 29. minucie spotkania dobrą akcją popisał się Piotr Ceglarz, ale techniczny strzał pomocnika Motoru z lewej strony boiska poleciał nieznacznie obok bramki. Trzy minuty później swoją sytuację miał Kamil Wojtkowski, ale jego strzał z ostrego kąta z prawej strony pola karnego wybronił wówczas udanie Maciej Gostomski

Natomiast w drugiej połowie jako pierwsi dobrą szansę na gola mieli goście. Jednak strzał z przewrotki w 54. minucie Marko Roginicia z kilku metrów poleciał nieznacznie ponad poprzeczką. Kilka chwil później swoją okazję miał gracz gospodarzy – Arkadiusz Najemski, ale jego strzał głową z bliskiej odległości poleciał obok bramki Gostomskiego. 

Później dwie szanse mieli gospodarze, ale najpierw w 65. minucie Ceglarz uderzając z dystansu trafił wprost w Gostomskiego, a chwilę później dobrze do futbolówki doszedł Kacper Wełniak, ale jego strzał głową okazał się niecelny. Gospodarze z każdą kolejną minutą grali lepiej i zyskiwali przewagę, ale nie potrafili przełożyć jej na wyjście na prowadzenie. Bezbramkowy remis zwiastował nam jednak duże emocje w końcówce rywalizacji. 

Najlepszą szansę na gola miał jednak w 83. minucie Kacper Śpiewak. Jednak w sytuacji sam na sam lepszy okazał się Gostomski. Trzy minuty później bliski przelobowania bramkarza gości był Bartosz Wolski, ale 34-letni golkiper nie dał się zaskoczyć. Motor miał fragment spotkania, w którym miał wyraźną przewagę i klarowne okazje, aby wyjść na prowadzenie. Kolejnej z nich nie wykorzystał natomiast Mariusz Rybicki

Nieskuteczność Motoru wykorzystali goście w 90. minucie rywalizacji. Karol Podliński wygrał pojedynek z jednym z graczy Motoru, co wykorzystał Egzon Kryeziu, który popędził prawym skrzydłem, a następnie strzałem przy lewym słupku pokonał Łukasza Budziłka. W doliczonym czasie gry prowadzenie Górnika mógł podwyższyć Fryderyk Janaszek, ale jego próba z dystansu okazała się minimalnie niecelna. 



Motor, choć miał swoje sytuacje na zdobycie bramki, ostatecznie pierwszy raz w tym sezonie Fortuna 1. Ligi musiał przełknąć gorycz porażki. Natomiast Górnik wciąż pozostaje niepokonany. Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota mają obecnie na swoim koncie dwa zwycięstwa oraz trzy remisy. 

kczu/PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024