Przejdź do treści
Gomez dla PN: Gdy Löw posadził mnie na ławce, byłem rozczarowany

Ligi w Europie Świat

Gomez dla PN: Gdy Löw posadził mnie na ławce, byłem rozczarowany

Dość nieoczekiwanie Joachim Löw przed meczem z Grecją dokonał trzech niezwykle istotnych zmian w składzie. Największą niespodzianką było zrezygnowanie z usług Mario Gomeza, najlepszego snajpera, bohatera fazy grupowej i głównego kandydata do tytułu króla strzelców. – Nie byłem zadowolony z tego faktu, bo w ostatnich meczach wypadłem dobrze. Ale z decyzjami trenera się nie dyskutuje – odpowiedział Gomez na pytanie zadane przez PN tuż po meczu z Grecją.

– To nie jest łatwe, gdy po trzech dobrych meczach i strzeleniu kilku ważnych goli nagle siadasz na ławce rezerwowych. Byłem zaskoczony, że trener zdecydował się na taki krok – mówi bez owijania w bawełnę Gomez. – Ważne, że drużyna rozegrała dzisiaj bardzo dobre spotkanie, dzięki czemu w przyszłym tygodniu zagramy w półfinale Euro – dodaje napastnik Bayernu Monachium. Niemiecka jedenastka rozbiła w pył Greków i nie pozostawiła żadnych wątpliwości, komu bardziej należał się awans do półfinału polsko – ukraińskich zmagań.

– To był dla nas bardzo ciężki mecz, bo Grecy dobrze grali w defensywie. Dobrze się przesuwali, poza tym rzucili praktycznie całe siły do obrony swojej bramki. Nie było więc nam łatwo zdobywać gole. Na całe szczęście dwukrotnie wychodziliśmy na prowadzenie, a za drugim razem udało się nam odjechać na bezpieczną odległość.

Teraz przed Niemcami kilka dni wolnego. Zespół Löwa spędzi je w swojej bazie pobytowej w Gdańsku. Tutaj właśnie odbędzie się kilka treningów, podczas których selekcjoner podejmie decyzje, którzy piłkarze zagrają w pierwszym składzie 28 czerwca w Warszawie. Czy w wyjściowej jedenastce znajdzie się Gomez?

– Nie mam pojęcia, czy w czwartek zagram od pierwszej minuty, ale bardzo chciałbym, żeby tak było. Jeśli jednak trener postawił na Miro Klose w ćwierćfinale, podobnie może być za kilka dni. Wiem, że mam jednak duże szanse na to, żeby znów grać od początku. Nie ma jednak w zasadzie większego znaczenia. Wszyscy gramy w jednej drużynie i o jeden cel. Cel to zwycięstwo w Kijowie – powiedział Gomez.

W Gdańsku rozmawiał,
Paweł KAPUSTA
Piłka Nożna

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024