Gol w końcówce przesądził o zwycięstwie w Lubinie. Młody talent dał zwycięstwo Zagłębiu!
Zagłębie Lubin zaliczyło udany start pod wodzą Marcina Włodarskiego. Miedziowi pokonali przed własną publicznością Radomiaka 1:0, a gola na wagę trzech punktów strzelił Tomasz Pieńko.
Paweł Gołaszewski
PIERWSZA POŁOWA
Lubinianie mogli z przytupem wejść w mecz. Już w 3. minucie Marek Mróz popisał się ładnym strzałem z 18. metrów, ale piłka wylądowała na słupku bramki strzeżonej przez Macieja Kikolskiego. Chwilę później odpowiedzieli przyjezdni, jednak świetnie w bramce spisał się Dominik Hładun, który obronił strzał z dystansu Joao Peglowa.
Goście powoli rozpędzali się i osiągali przewagę. Kolejną sytuację stworzyli w 17. minucie: Jan Grzesik dośrodkował z prawej strony do Leonardo Rochy, jednak najskuteczniejszy napastnik PKO Bank Polski Ekstraklasy uderzył w słupek.
W samej końcówce znowu przycisnął Radomiak, ale ponownie świetną formą błysnął Hładun. Tym razem na raty bramkarz Zagłębia zatrzymał próby Peglowa.
BŁYSK PIEŃKI
Po zmianie stron pierwsze groźnie zaatakowało Zagłębie. W 60. minucie Adam Radwański zagrał do Mroza, ten w polu karnym próbował ograć jednego z rywali, przełożył piłkę na lewą nogę, ale huknął w boczną siatkę.
Na gola trzeba było poczekać do trzeciej minuty doliczonego czasu gry. Patryk Kusztal zagrał na lewej stronie do Tomasza Pieńki, który wbiegł w pole karne, oddał strzał, a piłka odbiła się po drodze od jednego z obrońców i wpadła do siatki, dając Miedziowym komplet punktów.
W samej końcówce przyjezdni jeszcze próbowali doprowadzić do wyrównania. Przed dobrą szansą stanął Grzesik, ale jego strzał głową został zablokowany przez Radwańskiego.
Zagłębie dzięki zwycięstwu opuściło strefę spadkową.