Wszystko zaczęło się zgodnie z przewidywaniami. Arka wyszła na prowadzenie po bramce samobójczej Mikołaja Lebedyńskiego. Gracz gospodarzy wpakował futbolówkę do własnej siatki po dośrodkowaniu Marca Navarro.
Po nieco ponad godzinie gry Chrobry wyrównał za sprawą kosmicznego trafienia autorstwa Mateusza Lewandowskiego. Idealna przewrotka Polaka śmiało może kandydować do miana najlepszego gola bieżącej kampanii Betclic 1. Ligi.
Kilka minut po tym fenomenalnym strzale znów byliśmy świadkami bramki samobójczej. Tym razem błąd popełnił jednak gracz Arki. Znów strzelał Lewandowski, a interwencja Szymona Sobczaka była na tyle niefortunna, że zakończyła się w siatce.
Michał Rzuchowski zdołał uratować Żółto-Niebieskim jeden punkt, kiedy w 87. minucie ustalił wynik meczu na 2:2. Wciąż jest to jednak rozczarowujący rezultat dla Arkowców, którzy byli zdecydowanym faworytem tej rywalizacji.
Obecnie mają oni tylko trzy punkty przewagi nad drugą Termalicą. Ekipa z Niecieczy rozegrała jednak jedno spotkanie mniej od Gdynian. Chrobry utrzymał 13. pozycję w stawce.
