– Do 80. minuty bardziej czekaliśmy, co zrobi Lechia, niż sami próbowaliśmy przejąć inicjatywę. To był błąd z naszej strony, bo nie tak to miało wyglądać. Nie wyprowadzaliśmy groźnych kontr i to stanowiło nasz główny problem – mówił rozczarowany Arkadiusz Głowacki po porażce Wisły z Lechią.
– Trudno mieć pretensje do sędziego. To raczej my powinniśmy zrobić więcej, bardziej dyktować warunki, a tym samym uniknęlibyśmy dramatycznych momentów w końcówce – zaznaczył stanowczo defensor Wisły.
Wisła ma coraz mniejsze szanse na grę w europejskich pucharach. – Sytuacja była trudna już przed meczem, natomiast teraz jest jeszcze trudniejsza. Nie oznacza to jednak, że w kolejnych meczach zabraknie nam motywacji – tak samo będziemy chcieli wygrywać – skwitował popularny „Głowa”.
Obecnie Wisła zajmuje piąte miejsce w ligowej stawce.
foto: Łukasz Skwiot
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
