Gikiewicz: Jestem okropnie wkurzony

– Jestem okropnie wkurzony. Mówimy sobie przed meczem, że Jagiellonia lubi wychodzić z kontratakami i w ten właśnie sposób tracimy dwa gole – po przegranym 2:3 meczu z Jagiellonią irytacji nie krył Rafał Gikiewicz.

– W 45. minucie skaczemy w trójkę do piłki a ta trafia do rywala, który był niekryty. Nie lubię takich meczów. Wolę takie mecze jak ten w Kielcach, kiedy mam dużo pracy, ale gramy na zero – stwierdził Gikiewicz.

– Dzisiaj tej pracy było mniej, ale nic przy golach nie mogłem zrobić. Przy pierwszym golu rywal miał wyłożoną piłkę, a przy drugim próbowałem jeszcze coś zrobić, piłka mi się odbiła od kolana, ale to wszystko. Może jakieś zmęczenie było, ale nie można się tym tłumaczyć. Nie ma mniej ważnych meczów. Chcieliśmy dzisiaj wygrać, tak jak będziemy chcieli wygrać w czwartek. Chcieliśmy dobrze zacząć ligę na własnym stadionie, podtrzymać passę meczów bez porażki u siebie, ale się nie udało – dodał bramkarz wrocławskiego klubu.