Frustracja Garetha Bale’a
Real Madryt awansował we wtorkowy wieczór do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, jednak nie wszyscy tryskali dobrym humorem po spotkaniu z Paris Saint-Germain. Jak wynika z informacji dziennika „AS”, w dość podłym humorze po końcowym gwizdku był Gareth Bale.
Gareth Bale przeżywa ostatnio trudne chwile (fot. Łukasz Skwiot)
Walijczyk, który nie cieszy się zbyt wysokimi notowaniami u Zinedine’e Zidane’a, mecz z PSG rozpoczął na ławce rezerwowych. Taki ruch trenera był awizowany przez media już kilka dni przed spotkaniem, ale jak widać Bale liczył na to, że jednak będzie mu dane zagrać w pierwszym składzie.
Stało się inaczej i skrzydłowy pojawił się na boisku dopiero w 76. minucie, kiedy to zmienił Karima Benzemę. Kiedy po spotkaniu piłkarze Realu udali się pod trybunę zajmowaną przez sympatyków klubu, by podziękować im za wsparcie, Bale w pośpiechu udał się do szatni.
„AS” donosi, że reprezentant Walii przeżywa aktualnie swój najgorszy czas odkąd trafił do Madrytu. 28-latek zmaga się w tym sezonie z problemami zdrowotnymi, przez które zagrał jedynie w 27 meczach. Jego bilans zamyka się w jedenastu trafieniach i siedmiu asystach.
Od jakiegoś czasu głośno mówi się o odejściu Bale’a z Estadio Santiago Bernabeu. Wśród klubów zainteresowanych jego usługami wymienia się m.in. Manchester United i Chelsea.
gar, PiłkaNożna.pl