Frederiksen: początek mieliśmy katastrofalny
Jan Frederiksen w niedzielne popołudnie zaliczył swój oficjalny debiut w Wiśle Kraków. Obrońca przyznał, że choć początek Biała Gwiazda miała katastrofalny, w późniejszej fazie meczu zasłużyła na zwycięstwo.
– Zapamiętam tłumy na trybunach, zawodników dookoła, samo spotkanie i tę niezwykłą atmosferę. To wszystko jest dla mnie jak spełnienie marzeń. Jestem więc bardzo szczęśliwy. Zmęczony, ale szczęśliwy – mówił po meczu Frederiksen.
– Warto pamiętać, że był to mój pierwszy naprawdę istotny mecz w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Z tego powodu czasem zdarzały mi się jeszcze błędy. Ale kiedy będę spędzać z kolegami więcej czasu na boisku i bardziej się zgramy, efekty powinny być jeszcze lepsze – dodał ściągnięty przed sezonem zawodnik.
pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy