Od niedzieli wiemy, że Dawid Kownacki będzie kontynuował swoją karierę w Niemczech. Fortuna Duesseldorf zdecydowała się na kolejne wypożyczenie polskiego napastnika, jednak pod bardzo konkretnymi warunkami. Jak się bowiem okazuje, klub będzie miał obowiązek wykupienia piłkarza, jeśli ten wystąpi w określonej liczbie meczów w nowym sezonie.
Definitywny transfer Kownackiego wydaje się być formalnością (fot. P. Dziurman / 400mm.pl)
Przypomnijmy, że Kownacki został już raz wypożyczony do Fortuny z Sampdorii Genua podczas rundy wiosennej poprzedniego sezonu. 22-latek zdołał w tym czasie rozegrać łącznie jedenaście meczów (dziesięć w Bundeslidze i jeden w Pucharze Niemiec), w których strzelił cztery gole i zapisał na swoim koncie jedną asystę.
Jak się okazało, postawa młodego Polaka na boisku przekonała władze Fortuny do rozpoczęcia o niego starań i jak się okazało, sztuka ta się udała. Na mocy pierwszego wypożyczenia Niemcy mieli możliwość wykupienia Kownackiego za 12,5 miliona euro, jednak już wiadomo, że uda im się po niego sięgnąć znacznie tańszym kosztem.
„Bild” donosi bowiem, że w nowej umowie pomiędzy Fortuną i Sampdorią zawarto specjalną klauzulę. Zgodnie z porozumieniem, reprezentant Polski został wypożyczony do Duesseldorfu, jednak strona niemiecka będzie miała obowiązek jego wykupienia za kwotę 7,5 miliona euro, jeśli piłkarz wystąpi na wszystkich frontach w przynajmniej 20 meczach.
Tego typu zapis oznacza, że jeśli Kownacki będzie zdrowy, to można się spodziewać jego wykupienia przez Fortunę już po rundzie jesiennej zbliżającego się wielkimi krokami sezonu.
22-latek gra poza granicami Polski od lipca 2017 roku, kiedy to został wykupiony przez Sampdorię Genua z Lecha Poznań za cztery miliony euro.
Grzegorz Garbacik
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
